Artykuły

Kurze pióra w cynamonie

"Sanatorium pod Klepsydrą" na podstawie tekstów Brunona Schulza, performance w reż. Agaty Dudy-Gracz w Instytucie Weterynaryjnym SGGW w Warszawie, w ramach XIV Festiwalu Kultury Żydowskiej Warszawa Singera. Pisze Sylwia Krasnodębska w Gazecie Polskiej Codziennie.

Nieuchronność śmierci, ulotność chwil, fascynacje, romanse, cierpienia i obłęd. Teatralne pokazanie przekroju twórczości jest zadaniem karkołomnym. A w wypadku twórczości Brunona Schulza chyba karkołomnym w dwójnasób. Performance "Sanatorium pod Klepsydrą" w ramach festiwalu Warszawa Singera zaskakuje, śmieszy i straszy jednocześnie. I w tym szaleństwie jest metoda!

Sztukę wystawiano w siedzibie orkiestry Sinfonia Varsovia, czyli dawnym Instytucie Weterynaryjnym SGGW. Performance odbył się na kilku kondygnacjach budynku. Na schodach, korytarzach i w salach w niekonsekwentny sposób ucharakteryzowani aktorzy Teatru Żydowskiego odczytywali i odgrywali fragmenty różnych opowiadań ze zbiorów "Sanatorium pod Klepsydrą" i "Sklepy cynamonowe". Wybrana forma prezentacji wycinków twórczości nie pozwoliła niestety na poznanie fabuły choćby jednego z opowiadań. Nie dała szansy na lekturę czy odrobienie lekcji z twórczości Schulza. Jednak atmosfera szaleństwa i chaosu tworzona przez muzykę, symbolizujące ulotność, unoszące się pióra, niekiedy karykaturalne kreacje aktorskie stworzyły świat niezwykły. Jednak nie do Galicji lat 30. nas przeniosły, raczej do świata nieistniejącego. Metaforyczność całego przedsięwzięcia zazębiała się z metaforycznością twórczości Brunona Schulza. A widz, mogąc wybrać sobie dowolne miejsce obserwacji, dostawał niezwykłą szansę stanięcia na pograniczu rzeczywistości i snu.

"Gdyby sztuka miała tylko potwierdzać, co skądinąd zostało już ustalone - byłaby niepotrzebna. Jej rolą jest być sondą zapuszczoną w bezimienne. Artysta jest aparatem rejestrującym procesy w głębi, gdzie tworzy się wartość" - pisał Schulz o swojej twórczości w liście do Stanisława Ignacego Witkiewicza.

Reżyserem performance'u jest Agata Duda-Gracz. Artystka, której sztuka i wypowiedzi sprawiły, że zasługuje na miano skandalistki. Cieszy więc fakt, że w swoim CV Duda-Gracz może zapisać dzieło odważne, ale stroniące od ideologii.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji