Korea Płd. Kary więzienia za umieszczenie artystów na czarnej liście
Sąd skazał w czwartek b. ministra kultury Korei Płd. i b. szefa kancelarii prezydenckiej na karę więzienia za umieszczenie na czarnej liście i pozbawienie państwowego wsparcia tysięcy artystów uznanych za nieprzychylnych ówczesnej prezydent Park Geun Hie.
Były minister kultury Kim Dzong Deok został skazany na dwa lata więzienia, a były szef kancelarii Kim Ki Czun na trzy lata pozbawienia wolności. Wśród postawionych im zarzutów znalazło się m.in. nadużycie władzy.
Na krótsze kary więzienia lub kary w zawieszeniu w tej samej sprawie skazano również pięciu innych byłych urzędników państwowych.
Prokuratura poinformowała, że na prezydenckiej czarnej liście znalazło się ok. 9 tys. artystów, w tym pisarzy, poetów, aktorów, muzyków, malarzy, reżyserów filmowych i teatralnych.
Sąd orzekł, że wielu uwzględnionych na liście artystów zostało niesprawiedliwie wykluczonych z pomocy państwowej. Mieli również ograniczony dostęp do udziału w rządowych projektach kulturalnych.
Jest to najnowszy wyrok w aferze korupcyjnej, która pod koniec października ub.r. wstrząsnęła południowokoreańską sceną polityczną. Byłej prezydent Park Geun Hie, która obecnie przebywa w areszcie, postawiono 18 zarzutów, dotyczących m.in. przyjmowania łapówek, nadużywania władzy, wymuszeń i zdradzania rządowych tajemnic.
Akt oskarżenia byłej prezydent liczy 120 tys. stron i w większości zawiera nawiązania do współudziału w tym procederze Cze Sun Sil, która jako zaufana przyjaciółka Park miała podobno wpływ na podejmowane przez nią decyzje. Pod koniec czerwca Cze Sun Sil została skazana na 3 lata więzienia za załatwianie córce lepszego traktowania na prestiżowym uniwersytecie. Cze jest także oskarżona o wyłudzanie milionowych sum od koncernów na działalność kierowanych przez siebie fundacji. Wraz z powierniczką byłej prezydent w tej sprawie zarzuty usłyszał również wiceprezes Samsunga Li Dze Jong. Cze, wyłudzając łapówki, miała powoływać się na kontakty z ówczesną prezydent Park.