Tarnów. Uliczne teatry na Rynku
Krakowski Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych "Ulica" doczekał się już 30. edycji. W tym roku jego dominującym tematem jest sugestywny obraz życia ludzi, którym zabroniono czytania książek, jak w słynnej powieści Raya Bradbury'ego "Fahrenheit 451". Festiwal, oprócz stolicy Małopolski, odbędzie się także w Alwerni, Oświęcimiu i Tarnowie. Do miasta nad Białą zawita 7 lipca, a spektakle prezentowane będą na Rynku od godz. 16.
"Fahrenheit 451" to wizja przerażającego świata przyszłości, w którym zakazana jest literatura, sztuka i filozofia, a wszelkie indywidualne, wolne i wyzwolone myślenie, odczuwanie i poznawanie jest eliminowane. Obecna jest za to wszechpotężna "kultura obrazkowa" - z jej najstraszliwszą bronią: telewizją, która wtłacza świadomość pojedynczego człowieka i całych
społeczności w schematyczne, odczłowieczone, pozbawione sensu egzystowanie. Większość przedstawień zaproszonych do tegorocznej edycji festiwalu "Ulica" będzie mocnym, wyrazistym ostrzeżeniem przed zagrożeniami takiej cywilizacji.
W najbliższy piątek na tarnowskim Rynku o godz. 16 zobaczymy francuską grupę teatralną La Compagnie Albedo w spektaklu "Les Tonys" o parze ochroniarzy, których misją jest zapewnienie bezpieczeństwa miastu i jego mieszkańcom. Nie są zbyt inteligentni, ale zawsze mają dobre intencje.
Godzinę później miejsce Francuzów zajmie zespół Cia.FrutillasConCrema z Santiago w Chile, a jednoosobowym przedstawieniem "Petit" bawił będzie tarnowian Claudio Martinez, chilijski artysta, klaun, błazen, mim, żongler i linoskoczek, który bez trudu pokonuje barierę językową, ponieważ komunikuje się z widzami językiem ciała, humoru i radości bycia razem.
Natomiast o godz. 18 zobaczymy widowisko "Pan Twardowski" polskiego Teatru Pinezka Przemysława Grządzieli, który od 1980 roku bawi ludzi na ulicach, placach i scenach całego świata. Jego przedstawienia to mieszanka klaunady, teatru lalek i improwizacji. Tarnowskim widzom przypomni legendę mistrza Twardowskiego, czyli polską wersję "Doktora Fausta".
Ostatnim wykonawcą tarnowskiej części festiwalu będzie jego organizator - krakowski Teatr KTO, działający od 1977 r. Artyści zaprezentuj ą groteskowy moralitet pt. "Peregrinus", ukazujący jeden dzień z życia człowieka XXI wieku. Aktorzy w wielkich, sugestywnych maskach zbudują szereg z pozoru zabawnych scen, będących w istocie gorzką satyrą na świat współczesnego everymana w codziennej podróży pomiędzy domem a korporacją. Spektakl rozpocznie się o godz. 19 na Rynku i stopniowo przemieści na plac Sobieskiego.