Owacje dla trucicielki
Ucztą był wczorajszy wieczór w operze. "Lukrecja Borgia" Donizettiego została przyjęta owacyjnie. W ponaddziesięcioletniej tradycji Premier z EXPRESSEM jeszcze nigdy melomani nie czekali tak długo. Ale nie zawiedli się! To był piękny wieczór z dziełem, w którym mrok śmiertelnych intryg miesza się z nastrojem weneckiego karnawału.
Znakomita realizacja muzyczna(Tadeusz Kozłowski), reżyseria (Maciej Prus) i superobsada - wokalnie oraz aktorsko! Posłuchać Joanny Woś, zobaczyć jak tragiczna i bezwzględna potrafi być jej Lukrecja... Warto było czekać, komentowali widzowie. Synem trucicielki, Gennaro, był Dariusz Pietrzykowski, jej mężem Rafał Pikała. Agnieszka Makówka wystąpiła jako Orsini, przyjaciel Gennara. Zaprezentowali się także: Krzysztof Marciniak, Przemysław Rezner, Andrzej Kostrzewski, Marcin Ciechowicz, Andrzej Witkowski, Tomasz Jedz.
W tym roku "Lukrecji..." nie ma już w repertuarze.
Na ten wspaniały wieczór przyjechało wielu gości z całej Polski i z zagranicy. Wśród nich był Robert Nocuń z Holandii. Przedłużył o dzień swój krótki urlop, by zobaczyć Joannę Woś, która jest w Holandii doskonałe znana. Wprost sprzed opery wyruszył W drogę, by w poniedziałek zdążyć do pracy w Hadze.
Przed spektaklem jak zwykle rozlosowaliśmy upominki. Był radiomagnetofon od EXPRESSU i 10 dwuosobowych zaproszeń od Teatru Wielkiego.
Kolejną Premierą z Expressem będzie "Tosca" Pucciniego. Zapraszamy 11 grudnia.
