Artykuły

Kat czy ofiara?

"Punkt Zero: Łaskawe" w reż. Janusza Opryńskiego z Teatru Provisorium w Lublinie na Wybrzeżu Sztuki w Gdańsku. Pisze Magda Mielke w Teatrze dla Was.

Tragedia słabego człowieka uwikłanego w historyczne okoliczności. Zbrodnia ukazana z perspektywy kata. Niemiecki oficer, Max Aue, budzi współczucie, a jednocześnie bardzo przeraża. Jego postawa staje się punktem wyjścia do rozważań o istocie człowieczeństwa. Czy nosicielem zła, w określonych warunkach, może być każdy?

"Łaskawe" Jonathana Littella to fikcyjne wspomnienia byłego oficera SS, Maximiliana Aue, któremu udało się uniknąć kary i schronić za biurkiem dyrektora fabryki koronek na północy Francji. Wstrząsający autoportret miłośnika literatury, muzyki i filozofii, doktora prawa, a jednocześnie nazistowskiego zbrodniarza, który patrzy na pogromy ludności żydowskiej i zaczyna dostrzegać sens swojej "pracy". Janusz Opryński w dużej mierze opierając się na monumentalnej powieści Littella, wplótł w tę narrację fragmenty "Życia i losu" i "Wszystko płynie" Wasilija Grossmana oraz myśli Imrego Kertésza, czyniąc ze spektaklu traktat historiozoficzny, dociekający istoty człowieczeństwa.

Postawa Auego (w tej roli Łukasz Lewandowski) od początku jest bardzo czytelna. Wychodzi z widowni, przedstawia się jako zwykły człowiek, jeden z nas. W ciemnym garniturze, przylizanych włosach, z twarzą everymana, nie przypomina aktora, nie pozuje na bohatera. Wydaje się spięty i sztucznie miły. Przyznaje się do winy, ale jednocześnie przerzuca odpowiedzialność na okoliczności, twierdząc, że nikt nie może deklarować, że będąc na jego miejscu nie zabiłby. Jednocześnie zwraca uwagę, że w proces zagłady zaangażowani byli nie tylko żołnierze, ale też lekarze, pielęgniarki, budowniczy pieców krematoryjnych czy sprzedawcy drutu kolczastego. Wobec tego Aue docieka, jak rozstrzygać kto ponosi odpowiedzialność za zbrodnię - wszyscy czy nikt oraz czy wina może być stopniowalna?

W spektaklu Opryńskiego eksterminacja narodu żydowskiego przedstawiona została jako świetnie zorganizowana działalność korporacyjna. Oglądamy dyskusje o tym, jak ograniczyć koszty transportu czy podnieść wydajność pieców. W tle przygrywa muzyka disco, funkcjonariusze bawią się i wznoszą kolejne toasty za zdrowie wodza. Na tym tle historia Maxa Auego sprawia wrażenie intymnej spowiedzi człowieka skrzywdzonego przez los. Aue jest homoseksualistą, ma także romans ze swoją siostrą, Uną (Eliza Borowska). Do SS zostaje zwerbowany szantażem, aby nie wyszły na jaw jego zabawy z chłopcami. Jednak zdobywanie kolejnych szlifów, przyglądanie się z bliska działaniu organizacji nie jest źródłem jego tragedii. Ta historia przeraża o tyle, że widać jak mechanizm eksterminacji Żydów staje się dla niego perwersyjnie pociągający.

Symboliczne obrazy przemawiają bardziej niż słowa. Betonowe ściany uwypuklają chłód nazistowskiego świata i osaczają bohaterów. Stalowe krzesła bardzo łatwo przeobrażają się w ciasne klatki. Zdjęcia nagich ciał bohaterów, po których przepływają cyfry i litery sprawdzające przynależność rasową, szokują bardziej niż wypowiadane słowa. Każda kolejna scena jest jak kadr z filmu noir, z postaciami rodem z piekła i odurzającą perwersją.

"Punkt zero: Łaskawe" to niezwykle opresyjna opowieść, która sprawia, że strefa ciemności w każdym z nas zostaje zaatakowana. Jak pisał Zygmunt Bauman, "najbardziej przerażającą nowiną, jaką przyniosły nam Zagłada oraz to, czego dowiedzieliśmy się o jej sprawcach, nie była myśl o tym, że mogliśmy się znaleźć na miejscu ofiar, ale świadomość tego, iż mogliśmy się znaleźć na miejscu oprawców". Dlatego na długo po spektaklu pozostajemy ze słowami głównego bohatera: "nigdy nie będziecie mogli powiedzieć: nie zabiję".

--

Magda Mielke - absolwentka Dziennikarstwa i studentka Filmoznawstwa na Uniwersytecie Gdańskim. Recenzentka filmowa i teatralna, miłośniczka współczesnej literatury.

Prezentacja spektaklu odbyła się podczas Wybrzeża Sztuki 2017.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji