Artykuły

Poznań. Wyprzedaż na rzecz Syrii przyciągnęła tłumy

Polsko-Syryjska Wyprzedaż Garażowa to wspólna inicjatywa poznańskich organizacji i stowarzyszeń działających na rzecz uchodźców. Ruszyła w sobotę w samo południe, w ramach trzeciego dnia festiwalu Malta.

- Podobno z maszynami do szycia jest tak, że lubią mieć jednego właściciela - takie rozmowy można było podsłuchać przy białym Łuczniku, terkoczącym od południa na placu Wolności. Za kilka złotych w ramach niezwykłej wyprzedaży poznaniacy szyli tu sobie serduszka, by wspomóc syryjskich uchodźców w Libanie

Polsko-Syryjska Wyprzedaż Garażowa to wspólna inicjatywa poznańskich organizacji i stowarzyszeń działających na rzecz uchodźców. Ruszyła w sobotę w samo południe, w ramach trzeciego dnia festiwalu Malta.

Rzeczy na wyprzedaż przynieśli poznaniacy. Inni wykupywali je za specjalne kupony. Na kilkunastu straganach można było znaleźć wszystko: chleby z pracowni Godny, babeczki z kawiarni Dobra, słone paluchy z Dragona, ubrania, zastawę stołową, zabawki, płyty, a wśród stosów piętrzących się książek - m.in. "Na Zachodzie bez zmian" Remarque'a.

Antywojenną przykurzoną powieść ktoś położył na stosiku z koca, naprzeciwko symbolicznej instalacji - muru. Organizatorzy Malty zbudowali go po to, by przez cały festiwal przypominać o dzisiejszym podzielonym świecie. Z głośnika umieszczonego na wysokim słupie w sobotę płynęły historie opowiadane w różnych językach.

Opowieści na rzecz Syryjczyków sprzedawała też Ewa Rufo, hiszpańska aktorka mieszkająca od wielu lat w Poznaniu. - Legend nie sprzedajemy, nie posiadamy - można było przeczytać na słoiku z kolorowymi kartkami.

Na plac - tym razem w roli sprzedawczyni - przyszła m.in. Gosia Kuzdra, szefowa kina Muza. Na jej stoisku oczywiście nie mogło zabraknąć płyt z filmami. Swoje gadżety - torby, koszulki, wydawnictwa - wyprzedawały też m.in. CK Zamek, Teatr Polski, Czas Kultury. Jedno ze stoisk oferowało możliwość zrobienia sobie tatuażu, inne - zakupy po emocjonujących negocjacjach ze sprzedającym. Kilkulatka w kapeluszu, która przyszła na wyprzedaż z tatą, wytargowała tu sobie plastikowy mikrofon-zabawkę na długim stojaku.

- Jeszcze nie wiemy, ile dokładnie zebraliśmy, ale odzew jest naprawdę niesamowity - cieszyła się Joanna Stankiewicz, pomysłodawczyni wyprzedaży i twórczyni akcji From Poznań With Love, w ramach której kilka miesięcy temu udało się zebrać pieniądze na podstawowe produkty dla uchodźców przebywających w Grecji.

Organizatorzy zaplanowali garażówkę na około trzy godziny.

Ale jeszcze o godz. 19.30 będzie można wspomóc całą akcję biorąc udział w projekcie "Tańczymy dla Syrii" poznańskiej grupy Rozruch.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji