Artykuły

Koniec sezonu, więc Opera Krakowska tradycyjnie startuje z Letnim Festiwalem. A na dobry początek w piątkowy i sobotni wieczór (godz. 18.30) "Opowieści Hoffmanna" Jacquesa Offenbacha w reżyserii Michała Znanieckiego, pod kierownictwem muzycznym Tomasza Tokarczyka.

Offenbach, autor ponad stu operetek, przez całe życie marzył o stworzeniu opery, która wyniesie go w rejony sztuki wysokiej. Tą jedyną, którą pisał ścigając się już ze śmiercią są "Opowieści Hoffmanna". Premiery nie dożył, odbyła się w cztery miesiące po jego odejściu. Dzieło uznano za szczytowe osiągnięcie kompozytora. Jego libretto oparte jest na kilku opowiadaniach niemieckiego romantyka, prekursora fantastyki grozy, E.T.A. Hoffmanna, który występuje w niej także jako postać. To on opowiada dzieje swoich miłości do trzech kobiet: Olimpii, Antonii i Giulietty. Każda jest inna i każda nieosiągalna, ponieważ zawsze jakiś demon zła krzyżuje plany spełnienia. Hoffmannowi pozostaje wierna wyłącznie Muza, tylko ją może kochać, bo taki jest los Poety. Muzyka opery idealnie przylega do warstwy dramaturgicznej, każda z opowieści otrzymała odmienny koloryt, nad całością unosi się aura fantastyki, charakterystyczna dla Hoffmannowskiej prozy. "Opowieści" obfitują w muzyczne przeboje, a wśród nich jest popularna barkarola, aria lalki Olimpii, pieśń Antonii czy pieśń o karle.

Na scenie wystąpią m.in.: Tomasz Kuk/Dominik Sutowicz (Hoffmann), Monika Korybalska/Iryna Zhytynska (Muza, Niclausse), Katarzyna Oleś-Bla-cha/Marcelina Beucher (Olimpia, Antonia, Giulietta, Stella), Vasyl Grokholskyi/Tomasz Jedz (Spa-lanzani). Choreografię do spektaklu przygotowała Diana The-ocharidis, scenografię Luigi Scoglio.

***

Teatr im. J. Słowackiego ma inny pomysł na zakończenie sezonu. Jego dyrekcja w projekcie "Zagubieni w teatrze" postanowiła nawiązać do amerykańskiego serialu "LOST" opowiadającego o rozbitkach na tajemniczej wyspie. Podczas nocnej wizyty przy placu św. Ducha, widzowie poznają historię tego miejsca i duchy, które zamieszkują jego mury. Jak zapowiadają organizatorzy, pełna napięcia i nagłych zwrotów akcji wędrówka jest jedyną w swoim rodzaju możliwością zobaczenia pomieszczeń i zakamarków, które na co dzień strzeżone są przed okiem widza. Nocą gmach teatru ożywa, a to co oczywiste za dnia, po zmierzchu zmienia swoje oblicze. Premiera w najbliższą środę o godz. 23.

***

O mały włos nie wygrał w 1980 r. Festiwalu Chopinowskiego. A powinien, jak twierdziło wielu melomanów i krytyków muzycznych. Docenili jego niezwykłe odczytania dzieł Chopina,

walkę z konwenansami i pełną pasji grę, jednak chorwacki artysta odpadł z rywalizacji po III etapie. Idąc własną drogą i łamiąc schematy, nikogo nie pozostawił obojętnym nie tylko na polu muzycznym. Dyskutowało się nawet o jego fryzurze i zbyt luzackim stroju nieprzystającym do powagi warszawskiej imprezy. Paradoksalnie porażka i atmosfera skandalu przyniosły Ivo Pogoreliciowi rozgłos, a za nim błyskawicznie przyszedł wielki sukces, zapoczątkowany debiutem w Carnegie Hall oraz genialnymi nagraniami Koncertu fortepianowego f-moll pod dyrekcją Claudio Abbado i Scherza cis-moll dla Deutsche Grammophon.

Ivo Pogorelić wystąpi dziś o godz. 20 w ICE Kraków. W jego wykonaniu usłyszymy Balladę F-dur op. 38 nr 2, Scherzo cis-moll op. 39 nr 3 Fryderyka Chopina, Karnawał wiedeński op. 26 Roberta Schumanna, Fantazję c-moll KV 475 Wolfganga Amadeusa Mozarta i II Sonatę fortepianową b-moll op. 36 Siergieja Rachmaninowa.

Festiwal Miłosza rozkręca się z dnia na dzień. Dziś o godz. 19.30 w ramach imprezy możemy wybrać się do Teatru Nowego na spektakl "Po wygnaniu", oparty na poezji Czesława Miłosza, w reżyserii Tomasza Cyza, z pieśniami Pawła Mykietyna i ze scenografią Barbary Hanickiej. Wśród wielkich tematów poruszanych przez Czesława Miłosza jednym z ważniejszych była miłości jej pochodne: namiętność, pragnienie fizycznej bliskości niezależne od wieku, wreszcie nieodłączne temu wszystkiemu niespełnienie. I o tych emocjach opowiadać będzie przedstawienie, w którym występują: Iwona Budner, Aldona Grochal, Natalia Hodurek, Paulina Puślednik, Wojciech Skibiński, Michał Surówka oraz Jerzy Trela. Dziś też o godz. 17.30 warto wybrać się do Centrum Festiwalowego w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka na debatę "Pojedynczość w epoce narcyzmu". Z Przemysławem Czaplińskim i Romą Sendyką o modernistycznym micie artysty rozmawiać będzie Olga Drenda. A w sobotę o godz. 20 w ICE Kraków czeka nas wręczenie nagrody im. Wisławy Szymborskiej. Z jej laureatem będzie można spotkać się w niedzielę o godz. 11 w Centrum Festiwalowym. Rozmowę poprowadzi Tomasz Fiałkowski.

***

Czerwcowa odsłona cyklu Łukasza Maciejewskiego "Przywrócone arcydzieła" przypomni film Kazimierza Kutza "Śmierć jak kromka chleba". Projekcja obrazu odbędzie się w Małopolski Ogrodzie Sztuki w poniedziałek o godz. 12. Po pokazie filmu zaplanowano spotkanie z jego reżyserem Kazimierzem Kutzem oraz aktorami: Jerzym Trelą, Anną Dymną, Janem Peszkiem, Tomaszem Schimscheinerem, Marianem Dziędzielem, Elżbietą Karkoszką, Małgorzatą Hajewską, Przemysławem Brannym, Romanem Gancarczykiem.