Artykuły

Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna. Wystartował festiwal teatralny R@Port

"Triumf woli" Pawła Demirskiego w reż. Moniki Strzępki z Narodowego Starego Teatru w Krakowie na XII Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Pierwszym spektaklem konkursowym, pokazanym w ramach rozpoczętego w Gdyni Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port, był "Triumf woli" Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Z przedstawieniem kipiącym humorem kontrastuje atmosfera przygnębienia wśród artystów Starego Teatru, niepewnych przyszłości tej sceny wobec decyzji o zmianie jej dyrektora.

Pierwszy dzień gdyńskiego festiwalu R@port, kiedy w Teatrze Miejskim zaprezentowano trzyipółgodzinny spektakl "Triumf woli" autorstwa Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki, nieoczekiwanie upłynął pod znakiem kontestacji niedawnej decyzji powołanej przez ministra kultury komisji konkursowej, która na miejsce Jana Klaty, obecnego dyrektora Narodowego Starego Teatru w Krakowie, wybrała Marka Mikosa. Dyrektorem artystycznym został mało w Polsce znany reżyser Michał Gieleta.

Zmiana warty

Niedzielne przedstawienie "Triumfu woli" zakończyło się, co było dla widzów niespodzianką, odczytaniem przez aktora Krzysztofa Zawadzkiego fragmentu aplikacji Marka Mikosa w konkursie na dyrektora Starego, w której - obok swoich planów wobec tej sceny - formułuje on także listę kuriozalnych zarzutów dotyczących obecnego jej funkcjonowania.

Nic więc dziwnego, że temat obecnej sytuacji w Starym Teatrze i planowanej zmiany warty zdominował spotkanie publiczności z Demirskim, Strzępką i krakowskimi aktorami, które odbyło się późnym wieczorem po spektaklu.

Poproszona o skomentowanie informacji, że nowy dyrektor planuje z nią współpracę, Monika Strzępka nie kryła zażenowania. - Od wielu dni myślę tylko o tym, co zrobić w tej sytuacji. Ale nie chcę swoją osobą legitymizować planowanej zmiany. Nowy dyrektor nawet do mnie nie zadzwonił, nie było z jego strony pytania, czy wyrażam zgodę na taką współpracę - wyznała.

Artyści Starego Teatru podkreślali, że Mikos i Gieleta deklarują powrót do dziś już anachronicznej formuły teatru rodem z brytyjskiego Royal Theatre Company. - To oznacza regres do teatru sprzed kilku stuleci. Wieloletnia praca, którą nasz zespół włożył w rozwój, może w ten sposób pójść na marne - mówił aktor Radosław Krzyżowski.

Pokonać siebie

Sam spektakl "Triumf woli" z udziałem m.in. Doroty Stenki, Anny Radwan, Doroty Pomykały, Marcina Czarnika i Marty Nieradkiewicz był trzyipółgodzinną pełną ciepła i humoru (co w produkcjach duetu Demirski-Strzępka zdarza się niezwykle rzadko) i zwariowaną historią grupy ludzi ocalonych z katastrofy samolotu, którzy gdzieś na plaży nad oceanem zabijają nudę opowieściami o tytułowym triumfie ludzkiej woli. Bohaterami opowieści są więc pierwsza kobieta, która przebiegła maraton (rewelacyjna Dorota Segda), górnik, który stopem wybrał się do Indii, mieszkaniec wioski gdzieś w Azji, którzy przekopał tunel przez górę, i wielu innych, którzy pokonali własny lęk, wstyd i zahamowanie w imię czegoś wielkiego. A nad wszystkim czuwa fabularnie mistrz Szekspir.

Spektakl, choć mocno nierówny, zdecydowanie za długi i przeładowany pomysłami, jest za to festiwalem znakomitych ról aktorskich artystów z Krakowa, z których każda jest klasą sama dla siebie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji