Barowa gorączka
Uczestnicy programu "Bar - bez granic" wezmą udział w dwutygodniowych warsztatach aktorsko-wokalnych w Teatrze Muzycznym. Najbardziej utalentowani wystąpią w spektaklu " Gorączka "
- Producenci "Baru" zaproponowali nam, by przeprowadzić u nas, w Teatrze Muzycznym jedno z zadań dla uczestników. Uznaliśmy, że może to być ciekawe przedsięwzięcie w kontekście naszego widowiska muzycznego "Gorączka", które odnosi się do kultury masowej - mówi Monika Majerska z Operetki. W piątek dyrektor Wojciech Kościelniak przeprowadzi casting dla barowiczów. Każdy z nich ma przygotować piosenkę z repertuaru Elvisa Presleya. Reżyser sprawdzi ich muzykalność, zdolności aktorskie i taneczne. Najlepsi wezmą udział w warsztatach aktorsko-wokalnych. Pracować będą z aktorami Teatru Muzycznego. - Jeśli barowicze okażą się utalentowani, zaprosimy ich do występu w "Gorączce". Być może zaśpiewają z naszymi artystami podczas bisu - mówi Majerska.
Dyrektor Kościelniak uważa, że z pojawienia się uczestników "Baru" w teatrze może wyjść ciekawy happening. - To będzie zderzenie dwóch różnych światów. My każdy sukces musimy opłacić ogromnym wysiłkiem, łzami i potem wylanymi podczas prób. Oni mają zupełnie inne doświadczenia, bo okazuje się, że wystarczy wejść do "Baru", powiedzieć kilka kontrowersyjnych zdań i stać się ikoną popkultury - tłumaczy Kościelniak. Uważa, że nie można lekceważyć pięciomilionowej publiczności, która ogląda "Bar". Chciałby tych ludzi zainteresować spektaklami Teatru Muzycznego.
Telewizja Polsat pokaże, jak barowicze radzą sobie na warsztatach. Uczestnikom na próbach towarzyszyć będą kamery. - Nasi zawodnicy cieszą się teraz ogromną popularnością. Ale to nie wynik jakichś ich szczególnych dokonań, a raczej tego, że występują w znanym programie. My chcemy dać im szansę wykazania się. Może okaże się, że mają talent - mówi Marta Libner z biura prasowego programu.