Łódź. Za grosze do teatrów
W sobotę po raz trzeci obchodzony jest Dzień Teatru Publicznego. Do 98 teatrów w 39 miastach będzie można pójść za grosze. Tym razem 500 - w tylu premierach minionego sezonu wykorzystano współczesne teksty. Sześć łódzkich teatrów zaprasza.
To święto teatrów i widzów, którym po raz kolejny pokazujemy, że teatr jest dostępnym, bezpiecznym i reagującym żywo na codzienne problemy miejscem - wyjaśnia Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Ra-szewskiego (pomysłodawca i organizator akcji).
W Łodzi w akcji weźmie udział sześć teatrów. W Powszechnym (ul. Legionów 21) w niedzielę pokazana zostanie "Żona potrzebna od zaraz". Farsa Edwarda Taylora w reżyserii Jakuba Przebindowskiego to ciąg dalszy perypetii Nadii (w tej roli Arkadiusz Wójcik)- energicznej bohaterki, którą fani Powszechnego znają z "Pomocy domowej" Marca Camolettiego.
W środę w Teatrze Jaracza (Mała Scena, ul. Jaracza 27, godz. 19) zaprezentowana zostanie w ramach akcji "Pamięć wody" Shelagh Stepehnson w reżyserii Bogdana Toszy.
Teatr Wielki (pl. Dąbrowskiego) zaprasza na "Halkę" Stanisława Moniuszki w reżyserii Jarosława Kiliana, który na perypetie Hanki i Jon-tka spojrzał przez pryzmat żywiołów.
W przyszłą sobotę, 20 maja, Teatr Nowy (Duża Sala, ul. Więckowskie-go 15) zaprasza na farsę Raya Coone'ya "Mayday" (godz. 19).
Nie brakuje propozycji dla dzieci. W sobotę w Teatrze Pinokio (ul. Kopernika 16, Duża Scena) o godz. 12 rozpocznie się "Samograj" dla widzów w wieku 6-10 lat. Scenariusz i reżyseria - Konrad Dworakowski.
W niedzielę w Teatrze Lalek Arlekin (ul. Wólczańska 5) będzie można o godz. 12 zobaczyć spektakl "O żabce, co nie została królewną" - według tekstu i w reżyserii Waldemara Wolańskiego.
Bilety za 500 groszy sprzedawane będą w kasach teatrów w sobotę od południa. Jedna osoba może kupić maksymalnie dwa bilety. Teatry nie przyjmują wcześniejszych rezerwacji.
Akcję finansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Dzień Teatru Publicznego to nie tylko święto dla 120 teatrów, ale także widzów, z którymi teatr ten szuka nieustannie rozmowy i wspólnoty; jest gościnny, działa w imieniu i w obronie każdego, zwłaszcza słabszego. Nasze spotkanie to dowód na sens i potrzebę utrzymania tego azylu - dodaje Buchwald.
