Artykuły

Pożyczeni od Szekspira

Kim są? Sami o sobie mówią, że "nic nieznaczącymi ludźmi", "szczęśliwymi przez to, że niezbyt szczęśliwymi".

I dodają poetycko, że łaskawa fortuna potraktowała ich jak większość przeciętnych ludzi - nie tworzą ani ozdobnego guzika na jej czapce, ani - z drugiej strony - podeszwy jej trzewików. Dwaj, zawsze występujący razem, dworzanie Rosencrantz i Guildenstern, w najsławniejszym dramacie Szekspira, "Hamlecie", są przyjaciółmi tytułowego bohatera. Ale nie wiemy o nich nic więcej. O ich śmierci na morzu dowiadujemy się ze zdawkowej, jednozdaniowej relacji. A Hamlet kwituje ją stwierdzeniem, że tak dzieje się z "podrzędnymi istotami", gdy mieszają się do spraw "potężnych graczy".

Jeden z najsłynniejszych współczesnych brytyjskich dramaturgów, Tom Stoppard, tych dwóch stworzonych przez Szekspira dworzan uczynił głównymi bohaterami swojej najbardziej znanej sztuki - "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją". Powstała tragikomedia, która od pół wieku jest grana na scenach całego świata. I chociaż sztuka bywa określana jako historia Hamleta widziana z perspektywy Rosencrantza i Guildensterna, to - jak przekonują realizatorzy spektaklu w Teatrze im. Horzycy - wcale nie trzeba przed jej oglądaniem czytać dramatu Szekspira, by sztukę zrozumieć i się na niej bawić. Sam autor wszak twierdził, że napisał rzecz "o dwóch nic nieznaczących ludzikach otoczonych przez intrygi, mających bardzo mało informacji, z czego i tak większość jest fałszywa", po prostu - "o dwóch facetach".

W 1990 roku sam pisarz wyreżyserował według swojej sztuki film, który został nagrodzony na festiwalu w Wenecji.

Tom Stoppard urodził się jako Tomáš Straussler w czeskim Zlínie tuż przed wojną, a wychował m.in. w Singapurze i Indiach. Stoppard to nazwisko jego ojczyma, angielskiego oficera. Był dziennikarzem, jest dramatopisarzem i scenarzystą filmowym. Jego sławę przypieczętował Oscar za scenariusz do filmu "Zakochany Szekspir" Johna Maddena (Stoppard był nominowany również za scenariusz filmu "Brazil" Terry'ego Gilliama, napisał scenariusz też m.in. do głośnego "Imperium Słońca" Stevena Spielberga).

Sztukę "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją" w Toruniu reżyseruje Cezary Iber, znany teatromanom i telewidzom także jako aktor. Jako reżyser przedstawił się torunianom na ubiegłorocznym festiwalu debiutantów "Pierwszy Kontakt" przedstawieniem "Blanche i Marie" wg Pera Olova Enquista z Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Scenografię do toruńskiej inscenizacji sztuki "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją" zaprojektowali Cezary Iber i Agnieszka Stanasiuk, która jest też projektantką kostiumów. Autorem choreografii jest Mikołaj Mikołajczyk, a muzyki Maciej Zakrzewski. Światło przygotował Jędrzej Bączyk, a wizualizacje Michał Jankowski. W spektaklu obok aktorów udział biorą tancerze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji