Przypowieść o miłości
Wielbiciele sztuki operetkowej doczekali się czegoś dla siebie. We wrocławskim Teatrze Muzycznym Capitol wystawiane jest nowe przedstawienie operetkowe "Kraina Uśmiechu" Franza Lehara w reżyserii Jarosława Ostaszkiewicza. Premiera widowiska planowana była już przed rokiem. Jednak na trzy tygodnie przed nią dyrektor Wojciech Kościelniak zadecydował o przerwaniu przygotowań. Powodem tej decyzji był bojkot prób ze strony części członków orkiestry. Przed miesiącem próby wznowiono, a premierowy spektakl "Krainy Uśmiechu" pokazano wczoraj.
- Nie ma żadnych większych zmian - stwierdził Jarosław Ostaszewski, pytany o nowe pomysły inscenizacyjne. Dodał równocześnie, że wzruszył się, kiedy usłyszał pierwsze dźwięki uwertury podczas pierwszej po roku przerwy próby z orkiestrą.
Dzieło Lehara powstało w latach 20. ubiegłego wieku. Bohaterami jest para kochanków: wiedeńska hrabianka i chiński arystokrata. Młodzi chcą być razem za wszelką cenę, nawet wbrew postanowieniom rodzin i kulturowej tradycji.
- To pełna skrajnych uczuć historia, niebanalna i nietuzinkowa, która zawiera wątki zadumy nad współczesnym społeczeństwem - opowiada reżyser widowiska.
Weekendowe spektakle w piątek i w sobotę na scenie przy ul. Piłsudskiego, o godz. 18.30.