Nawet Nic przestało przeszkadzać
"Nic, Dzika Mrówka, Adam i Ewa" Maliny Prześlugi w reż. Agaty Kucińskiej w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach. Pisze Maciej Wadowski w Gazecie Wyborczej - Kielce.
O uniwersalnych prawdach opowiada najnowsza premiera w kieleckim Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" pt. "Nic, Dzika Mrówka, Adam i Ewa". W spektaklu w reżyserii Agaty Kucińskiej dowiadujemy się o tym od przedziwnych bohaterów.
Sztuka powstała na podstawie tekstu uznanej autorki książek dla dzieci Maliny Prześlugi.
Na początku było Nic. Błogi spokój z czasem zaczęła zakłócać mała dzika mróweczka chcąca spełnić swą misję stworzenia kolonii Mrówiątek.
Nic nie jest tym zachwycone, było przyzwyczajone do nic nie robienia, a tu pojawił się taki intruz, który czegoś szuka. Mało tego, pojawiają się jeszcze Adam i Ewa.
Na początku nic im nie wychodzi we wzajemnym odnalezieniu siebie. I jeszcze to Nic, które w tym wszystkim przeszkadza.
Powoli wszyscy bohaterowie uczą się jednak podstawowych uczuć, emocji i zachowań takich jak przyjaźń, miłość czy współpraca w grupie. Jest przy tym wiele zabawy. Patrząc na reakcje najmłodszych widzów, którzy komentowali i śmiali się z poczynań bohaterów przedstawienia, mogę z całą odpowiedzialnością napisać, że sztuka im się podobała. Wszystko się dobrze kończy, jak to w bajkach bywa i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sztukę polecić dzieciom od lat 5 do 105.
"Nic, Dzika Mrówka, Adam i Ewa" jest spektaklem niezwykle plastycznym i kolorowym. Ciekawie prezentuje się pustynna scenografia Michała Dracza oraz bardzo dobrze korespondująca z akcją muzyka Sambora Dudzińskiego.
W przedstawieniu oglądamy lalki tintamareski. Łączą one kukiełkowy tułów z twarzami aktorów. Ten oryginalny pomysł sprawdza się bardzo dobrze. Świetnie uzupełniają się mimika twarzy aktorów z ruchami lalek.
Szczególne słowa uznania należą się debiutującej na deskach kieleckiej sceny Annie Domalewskiej - Ewie, dla której jest to rola dyplomowa na Wydziale Sztuki Lalkarskiej w Akademii Teatralnej w Białymstoku. Na duże brawa zasługują również Błażej Twarowski za rolę Adama i Ewa Lubacz za Dziką Mrówkę. I Nic - by z tego nie wyszło gdyby nie Jolanta Kęćko i Andrzej Kuba Sielski.
Reżyserka Agata Kucińska przygotowała pouczające przedstawienie. Gratulacje.