Płock. Ionesco zamiast Fuksa u Szaniawskiego
Obchody Międzynarodowego Dnia Teatru odbędą się dopiero 23 kwietnia. Nie zobaczymy zapowiadanego spektaklu "Myszy Natalii Mooshaber" autorstwa Ladislava Fuksa. Trwają próby do sztuki Ionesco pt. "Nosorożec".
- Z powodu choroby aktorki zmieniliśmy repertuar. Przygotowujemy "Nosorożca" Ionesco w mojej reżyserii i ze scenografią Krzysztofa Małachowskiego - mówi dyrektor płockiej sceny Marek Mokrowiecki. - Premiera połączona z obchodami Międzynarodowego Dnia Teatru i wręczeniem Srebrnej Maski odbędzie się 23 kwietnia.
Sztuka Ionesco powstała w 1959 roku. W tytułowe nosorożce zmieniają się mieszkańcy pewnego miasteczka. Najpierw nieliczni, potem jest ich coraz więcej. Epidemia konformizmu, fanatyzmu, dowolnej ideologii (w zależności od epoki) ogarnia prawie wszystkich. Jedyny bohater, który nie zmienia skóry to Berenger. Jaką cenę zapłaci za pozostanie człowiekiem? Jak tłumaczył sam autor, w sztuce chciał przyjrzeć się zjawisku, które nazwał "zarazą umysłową", kiedy instynkt zastępuje intelekt, a wszystkich myślących inaczej należy stratować lub zarazić. Jego obserwacje nie straciły na aktualności.
W roli Berengera wystąpi Marek Walczak [na zdjęciu podczas próby].
