Artykuły

Białystok. Opera już w prokuraturze

Zawiadomienie radnych miejskich, którzy podejrzewają, że przy wydawaniu pozwolenia na budowę opery prezydent miasta łamał przepisy, wpłynęło wczoraj do białostockiej prokuratury.

Radni uważają, że pozwolenie na budowę zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa.

- Nie będziemy prowadzić postępowania pod kątem popełnienia przestępstwa, będziemy sprawdzać legalność wydania pozwolenia na budowę. Nie będzie to postępowanie karne, a administracyjne - wyjaśnia Katarzyna Pietrzykowska, zastępca prokuratura rejonowego Białystok-Północ.

Radni przedstawili prokuraturze swoją listę wątpliwości. Sprzeciwiają się m.in. zburzeniu amfiteatru. Przytaczają zapis planu zagospodarowania: "amfiteatr, Teatr Lalek, pozostawia się do dalszego użytkowania z możliwością modernizacji i rozbudowy istniejących obiektów i realizacji nowej zabudowy. Nowa zabudowa powinna funkcjonalnie łączyć oba istniejące obiekty".

Według radnych prezydent złamał zapis planu. Niszczy amfiteatr wbrew woli Rady Miejskiej Białegostoku - to właśnie rada w 2003 roku uchwaliła plan zagospodarowania dla okolic Kalinowskiego. Rada w planie umieściła też zapis, że drzewa rosnące na koronie amfiteatru nie mogą być pod żadnym pozorem wycięte - projekt budowlany przewiduje co innego.

I największa z wątpliwości - czy prezydent miał prawo wydać pozwolenie na budowę, jeśli o ziemię toczył się spór miasta z cerkwią prawosławną. Prezydent wydał zgodę, twierdząc, że leży to w interesie społecznym. Radni uważają, że jest to wymysł prezydenta

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji