Artykuły

PPA i polityka. Usłyszymy tenor bitewny Antoniego Macierewicza

- Chciałbym bardzo, żebyśmy nie musieli się angażować w politykę i żeby nasz festiwal, jak dawniej, tchnął nadzieją. Byłoby przykre, gdyby PPA zamieniło się w festiwal sztuki zaangażowanej, walczącej. Dziś jednak trudno przed polityką się bronić - mówi Cezary Studniak, dyrektor tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej. O festiwalu pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

- Polityka wchodzi mocno w sztukę, kto tego tematu nie dotyka, ten się boi - mówi Cezary Studniak, szef rozpoczynającego się 24 marca 38. Przeglądu Piosenki Aktorskiej.

Już w kilkanaście godzin po uruchomieniu systemu sprzedaży biletów, zaledwie w ciągu jednego dnia, z kas zniknęły wszystkie bilety na cztery koncerty galowe, wieńczące dziesięciodniową imprezę.

Trudno powiedzieć, co okazało się silniejszym magnesem: nazwiska wykonawców (m.in. Magdalena Cielecka, Magda Umer, Anja Ortodox, Maciej Stuhr, Bartosz Porczyk), marka warszawskiego Pożaru w Burdelu, który sygnuje całość, czy temat tegorocznej gali. "Pożarowe" produkcje zawsze dotykały rzeczywistości tu i teraz, tym razem, wychodząc od niej, twórcy projektują gorzką wizję przyszłości, w której wolność zamknięto w muzeum.

Biały głos Szydło

Razem z artystami trafiamy w czas po epoce buntów, protestów, powstań i wojen. W Polsce panuje pokój, a w całym kraju powstają kolejne Fabryki Patriotów. Polki rodzą w nich i wychowują nowe, lepsze pokolenia. Polacy nie wychodzą już z transparentami na ulice, bo wolą z rodzinami spędzać czas przed telewizorem, oglądając seriale, filmy i rocznicowe spektakle. Relikty dawnych rewolucji można oglądać w Muzeum Wolności. Ekspozycja jest nowoczesna i interaktywna, np. w dziale sztuki zaangażowanej można wziąć udział w strajku, wygłosić przemówienie pod Sejmem, a nawet zaśpiewać protest song. W spektaklu są minister kultury (Stuhr), aplikacja muzealna "Wolność" (Cielecka), Szatan (Porczyk) i aktorka podziemia (Marta Zięba, była aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu). Poza tym, rzecz jasna, postaci znane z przedstawień Pożaru w Burdelu - Dzika Agnes i HGW (Agnieszka Przepiórska), Etno (Karolina Czarnecka), Paula z Wilanowa (Monika Babula) oraz Burdeltata, tutaj jako dyrektor muzeum (Andrzej Konopka).

Do świata całkowicie współczesnej polityki odwołuje się w swoim koncercie wrocławska grupa Karbido. W "Tańcach polskich" usłyszymy głosy rządzących Polską polityków. Zabrzmi tenor bitewny Antoniego Macierewicza, mezzosopran akademicki Anny Zalewskiej, dyszkant koreański Beaty Kempy, baryton leśny Jana Szyszki i biały głos Beaty Szydło. "Tańce" zabrzmią dwukrotnie już jutro, o godz. 18 i 21.30 w sali kameralnej Impartu. Biletów, podobnie jak na pozostałe przedstawienia nurtu OFF, już nie ma.

Polityka wpycha się w życie

Z kolei u powracającego z nowym spektaklem zdobywcy ubiegłorocznego Tukana Off, wrocławskiego teatru Układ Formalny, znajdziemy w "Traktacie o androidach. God Hates Poland" wizję przyszłości zaczerpniętą z książki Michała R. Wiśniewskiego, w której nasz kraj znika z mapy świata, pozostawiając swoich obywateli bez praw, paszportów i przynależności (środa, godz. 21, sala bankietowa Capitolu).

Współczesne życie społeczno-polityczne pojawia się też w Konkursie Aktorskiej Interpretacji Piosenki. Jedną z uczestniczek jest Karolina Micuła, przedstawicielka Publiczności Teatru Polskiego we Wrocławiu, z piosenką o. Polskim. O tym, kto z grona wykonawców przejdzie do finału, dowiemy się jutro późnym wieczorem.

Cezary Studniak, szef PPA, komentuje silną obecność wątków społeczno-politycznych w programie PPA: - To znak czasu, który odciska się w każdej dziedzinie życia. A już z pewnością nie ma festiwalu teatralnego, podczas którego twórcy nie chcieliby zaakcentować niezgody na to, co się dzieje wokół nas. Żyjemy w czasie, kiedy artyści mają podwyższoną potrzebę dotykania tych tematów, a jeśli tego nie robią, to się boją. Chciałbym bardzo, żebyśmy nie musieli się angażować w politykę i żeby nasz festiwal, jak dawniej, tchnął nadzieją. Byłoby przykre, gdyby PPA zamieniło się w festiwal sztuki zaangażowanej, walczącej. Dziś jednak trudno przed polityką się bronić, kiedy każdą dziurą, każdą szparą wpycha się w nasze życie.

Są jeszcze bilety

Większość biletów na koncerty i spektakle Przeglądu Piosenki Aktorskiej została już sprzedana, ale na kilka wydarzeń wciąż można je kupić. Wczoraj w kasie było jeszcze sześć wejściówek na niedzielny panel połączony z koncertem "Siła piosenki" (część jego uczestników, m.in. Maria Peszek i Tomek Lipiński, będzie nie tylko dyskutować, ale i śpiewać) - kosztują od 20 do 40 zł. Są bilety na wtorkowy koncert Mathiasa Duplessy'ego i Mukhtiyara Alego w Synagodze pod Białym Bocianem (30 zł), środowy Meme francuskiej Compagnie Derniere Minute na Dużej Scenie Capitolu (20-30 zł) i czwartkowy Australijczyka Steve'a Smitha w Starym Klasztorze (30 zł). Można też wciąż dostać się na spektakl "Kochanie, zabiłam nasze koty" w reżyserii Cezarego Studniaka (niedziela, 2 kwietnia, na Dużej Scenie Capitolu, bilety: 30-50 zł).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji