Artykuły

Warszawa. Białołęka zaprasza do "Garderoby"

- Teatr offowy to nie tylko hermetyczność, poszukiwanie formy i własnego języka, ale i zacięcie społeczne, dystans, humor. Takich spektakli nie zabraknie - mówi Aneta Muczyń, dyrektor programowa Festiwalu Teatrów Niezależnych "Garderoba".

Historia "Garderoby" zaczyna się w 1999 r. Wtedy nieżyjący już Tomasz Służewski, reżyser i dyrektor Białołęckiego Ośrodka Kultury, zainicjował przegląd teatrów nieprofesjonalnych "Garderoba Białołęki". Kilkanaście lat wcześniej Służewski założył amatorski Teatr 13, dziś będący jednym z najstarszych niezawodowych teatrów w Warszawie.

Tam przez 23 lata spotykał się z amatorami kochającymi scenę. I reżyserował. Czechowa, Gombrowicza, Ionesco. "Garderobę" stworzył jako przegląd lokalny, który miał skupiać teatry amatorskie działające przy ośrodkach kultury w Warszawie i okolicach.

Jednak z biegiem lat festiwal ewoluował, stając się jednym z najważniejszych wydarzeń teatru niezależnego w Polsce. W tym roku odbędzie się już 18. edycja.

10 przedstawień

Festiwal od lat ma formułę konkursu otwartego dla publiczności. W tegorocznym jury zasiądą m.in. Jacek Kopciński, redaktor naczelny miesięcznika "Teatr", oraz Joanna Szczepkowska, aktorka i pisarka. Jurorzy wybierać będą m.in. najlepszy spektakl, reżysera/reżyserkę oraz aktora i aktorkę. W dziesiątce spektakli wyselekcjonowanych do konkursu znalazły się produkcje teatralne z całej Polski.

- Cechą "Garderoby" zawsze była różnorodność. Pilnujemy, żeby była ona festiwalem różnych języków i form teatru, więc dobierając artystów, staramy się wystrzegać monotonii - opowiada Aneta Muczyń.

Na dwóch scenach BOK-u - Głębockiej 66 i van Gogha 1 - swoje przedstawienia pokażą zarówno młode zespoły teatralne, jak i te dobrze już znane białołęckiej widowni. Wśród nich znajdzie się warszawski Teatr Pijana Sypialnia, który wystawi uwspółcześnione "Wesele", rzeszowski Teatr M.D.K, czyli Młode Dzielne Kuropatwy, który przyjedzie z "Balem w operze" na podstawie poematu Juliana Tuwima, a wrocławski Teatr Studio Czyczkowy pokaże przedstawienie "Być u siebie" opowiadające o powojennych przesiedleniach na Dolnym Śląsku.

O trudach macierzyństwa i emocjonalnym rollercoasterze, który rozpoczyna się wraz z przyjściem dziecka na świat, opowie w monodramie "Mamy problem" Magdalena Bochan-Jachimek, a znana już białołęckiej publiczności Wioleta Komar wystąpi w inscenizacji "Przyj, dziewczyno, przyj...", napisanej na podstawie tekstów Tadeusza Różewicza.

Poznańskie Ósemki, Osiecka i szalone lata 90.

"Garderoba" to nie tylko spektakle konkursowe. Na zakończenie każdego dnia festiwalowego zobaczymy specjalne wydarzenie towarzyszące. W piątek 24 marca białołęcki Teatr 13 wystawi swoją ostatnią produkcję, czyli przedstawienie "Wolność '90" w reżyserii Piotra Ratajczaka. To sentymentalno-rozliczeniowa opowieść o karnawale wolności lat 90. i raczkującym kapitalizmie. Spektakl znalazł się w 23. Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

O trudach macierzyństwa i emocjonalnym rollercoasterze, który rozpoczyna się wraz z przyjściem dziecka na świat, opowie w monodramie "Mamy problem" Magdalena Bochan-Jachimek.

Festiwal stał się jednym z najważniejszych wydarzeń teatru niezależnego w Polsce. W tym roku odbędzie się już 18. edycja.

W sobotę Marcin Jarnuszkiewicz wystąpi z własną interpretacją piosenek Agnieszki Osieckiej. Będzie to wydarzenie z założenia muzyczne, ale niepozbawione teatralnej oprawy - z kameralnym instrumentarium, charyzmą aktorską wykonawcy i autorskimi interpretacjami.

Na zakończenie festiwalu widzowie będą mogli obejrzeć legendę polskiego teatru niezależnego, czyli Teatr Ósmego Dnia z Poznania, który przy-jedzie do stolicy ze spektaklem "Teczki". To przedstawienie o historii "Ósemek" stworzone na podstawie dokumentów, jakie aktorzy znaleźli na siebie w archiwach Służby Bezpieczeństwa i skonfrontowali z własnymi wspomnieniami z czasów walki o wolność.

"Teczki" nabierają współcześnie nowego znaczenia. - Cała ta afera teczkowa dotyczy pokolenia, które dziś rządzi. Pomyślałam, że trzeba o tym porozmawiać z naszą - bardzo młodą - publicznością, bo za chwilę to oni będą kształtować rzeczywistość. Że ważne jest postawienie pytania o mechanizm zdrady. O to, co jest takiego w człowieku, że donosi na kogoś bliskiego albo obcego. Trzeba to wiedzieć, żeby się przed tym bronić - mówiła w 2006 r. "Gazecie Wyborczej" Ewa Wójciak, reżyserka, aktorka i dyrektorka Teatru Ósmego Dnia.

Po spektaklu organizatorzy zapraszają na spotkanie z zespołem teatru.

Off dla każdego

Aneta Muczyń zapowiada, że "Garderoba" to ważne wydarzenie dla miłośników teatru, ale widzowie, którzy przychodzą do niego rzadziej, również znajdą na festiwalu coś dla siebie. - W repertuarze są pozycje, które nie wymagają specjalnego przygotowania i wprawy, żeby je właściwie odczytać. Za pomocą medium teatru twórcy rozmawiają z widzem o uniwersalnych problemach, takich jak wykluczenie, blichtr i pustka otaczającej codzienności czy chociażby problemy z macierzyństwem - wylicza Agata Muczyń, zapraszając na festiwal.

***

XVIII Festiwal Teatrów Niezależnych "Garderoba" będzie się odbywać w Bialolęckim Ośrodku Kultury od piątku 24 marca do niedzieli 26 marca. Spektakle będą pokazywane na dwóch scenach: przy van Gogha 1 i Głębockiej 66. Bilety na poszczególne przedstawienia w cenie 5 zl można kupić przez internet: Bok.waw.pl oraz w kasie BOK-u.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji