Opera familijna
Opera Humperdincka powinna zadowolić rodziców i dzieci. Pierwsi zachwycą się muzyką, drudzy baśnią.
Chyba każdy zna baśń o Jasiu i Małgosi. Nie wszyscy znają muzykę Richarda Wagnera, giganta wśród kompozytorów. Engelbert Humperdinck zauroczony mistrzem, postanowił napisać operę. Jako libretto wybrał wspomnianą już baśń i sprawił realizatorom kłopot.
Muzyka nie bardzo przystaje do treści. Jest potężna, chociaż odwołuje się do muzyki ludowej. Muzykom w orkiestrze i śpiewakom przysparza wiele problemów. Reżyser musi w tym wszystkim znaleźć kompromis, aby dać satysfakcję artystom i zauroczyć dzieci. A przy okazji zachęcić rodziców, by do opery poszli ze swoimi pociechami.
Monika Dobrowlańska, reżyserka poznańskiej wersji "Jasia i Małgosi" jest przekonana, że dzięki różnorodnym konwencjom teatralnymi skrótom, które poczyniła Agnieszka Nagórka (kierownictwo muzyczne), operowa baśń ma dobre tempo i powinna spodobać się publiczności od szóstego roku życia począwszy.
W rolę Jasia wcielać się będą na zmianę Galina Kuklina i Magdalena Wilczyńska-Goś, a w rolę Małgosi - Barbara Gutaj, Monika Mych-Nowicka i Natalia Puczniewska.