Kraków. Kim dziś są "Szewcy"? - premiera w Starym Teatrze
Słynny dramat Witkacego wraca na scenę Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Tym razem jako traktat o kondycji aktorstwa. Premiera spektaklu - w najbliższą sobotę.
"Szewcy. Naukowa sztuka ze śpiewkami w trzech aktach" to jeden z najwybitniejszych dramatów w historii polskiego teatru. Stanisław Ignacy Witkiewicz napisał go w latach 1931-1934 - i zawarł w nim wszystkie swoje niepokoje dotyczące przyszłości Polski i Europy. Kiedy tekst został opublikowany w 1948 roku okazało się, że nieżyjący już wtedy autor w profetyczny sposób zanalizował największe koszmary XX wieku - faszystowski i komunistyczny totalitaryzm.
Do historii polskiego teatru przeszło wystawienie "Szewców" w 1971 roku przez Jerzego Jarockiego na deskach Starego Teatru w Krakowie. W przedstawieniu wspaniałe role stworzyli najwybitniejsi wtedy aktorzy podwawelskiej sceny - Jerzy Trela, Jerzy Binczycki, Jerzy Nowak i Marek Walczewski. Ta inscenizacja na stałe wprowadziła dramat Witkacego do krwioobiegu polskiego teatru.
Teraz "Szewcy" powracają na deski Starego Teatru w Krakowie w reżyserii Justyny Sobczyk. Ta reżyserka młodego pokolenia znana jest przede wszystkim z prowadzenia Teatru 21, jedynej w Polsce grupy teatralnej, której członkami są osoby z zespołem Downa i autyzmem. Co odkryła w dramacie sprzed ośmiu dekad?
- W "Szewcach" Witkiewicza można widzieć traktat o pracy. To ona staje się podstawowym punktem odniesienia w walce o własną godność. A jeśliby przyjąć, że "Szewcy" to traktat o aktorstwie? O kondycji zawodu aktora jako ostatniego rzemieślnika, o roli rzemiosła i roli teatru? - pyta retorycznie Sobczyk.
W rolach głównych zobaczymy Małgorzatę Zawadzką, Szymona Czackiego, Radosława Krzyżowskiego i Krzysztofa Globisza. Premiera spektaklu - w najbliższą sobotę.
