Artykuły

Emigranci z Rzeszowa

Premierę "Emigrantów" Sławomira Mrożka zapla­nowano w teatrze Buffo na 21 kwietnia. AA zagra Olaf Lubaszenko, a XX - Ceza­ry Pazura.

Pierwszy raz wystawiono sztukę Mrożka w Paryżu w 1974 roku. Rok później "Emigrantów" obejrzała warszawska publicz­ność. Akcja tragikomedii rozgry­wa się w suterenie kamienicy w wielkim, zachodnim mieście. Jest to historia dwóch emi­grantów z Polski - "polityczne­go" AA i "zarobkowego" XX. Je­den chce napisać powieść o "człowieku w stanie czystym", drugi próbuje zarobić na domek z ogródkiem. Bohaterowie nie mogą się dogadać, ale i nie umieją się rozstać.

Wystawienia "Emigrantów" z Pazurą i Lubaszenką podjął się Jerzy Domaradzki. Reżyser za­czął nawet w Warszawie prywatne próby z aktorami. Musiał jed­nak wyjechać na kontrakt do Australii, zastąpił go Jan Błe­szyński.

Spektakl miał premierę w lu­tym w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Cezary Pazura i Olaf Lubaszenko zagra­li już 20 przedstawień przy peł­nej widowni.

- Od dawna marzyliśmy o przygotowaniu tej sztuki, może dlatego, że obaj czujemy się emigrantami - mówili dzienni­karzom.

- Nasz teatr sam na siebie za­rabia. Musimy liczyć się z ko­sztami przygotowania i eksplo­atacji przedstawienia. Dwuoso­bowa sztuka z Lubaszenką i Pa­zurą to jest to - dodał prezes Buffo Janusz Stokłosa.

Pazura i Lubaszenko zastrze­gli, że spektakl jest zrobiony "po bożemu", choć reżyser odrzucił warstwę polityczną i skupił się na relacjach międzyludzkich.

- Boimy się, czy zaakceptuje nas warszawska publiczność.

Zwłaszcza że w sztuce Mrożka grali wcześniej wielcy stołecz­ni i krakowscy aktorzy: Wie­sław Michnikowski, Mieczy­sław Czechowicz, Jerzy Stuhr i Jerzy Bińczycki - opowiadał Cezary Pazura.

- Ale z drugiej strony sądzi­my, że jest to sztuka właśnie dla nas, młodych aktorów, bo prze­cież to młodzi ludzie emigrują - dodał.

Cezary Pazura jest w tej chwi­li na urlopie bezpłatnym z Te­atru Powszechnego. Na pytanie, dlaczego gra w Buffo, a nie tam, odpowiedział, że nie był zain­teresowany jedną z ról w dużym przedstawieniu, bo marzy mu się zrobienie "hita". W przyszło­ści chciałby jednak wrócić do Powszechnego.

Jeżeli tylko obaj aktorzy znaj­dą czas między kolejnymi rola­mi w filmach, przedstawienie wejdzie na stałe do repertuaru Buffo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji