Artykuły

Zenon Butkiewicz: Teatr zawsze pozostaje w centrum uwagi

Torunianin, polonista, absolwent UMK, przez lata związany był z toruńską kulturą. Od 1990 do 1993 roku pełnił funkcję zastępcy dyrektora Teatru im. Wilama Horzycy, potem przez 15 lat kierował Teatrem Współczesnym w Szczecinie. Przez rok był też wicedyrektorem warszawskiego Teatru Powszechnego, skąd przeszedł do pracy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Po siedmiu latach moja misja w ministerstwie dobiegła końca - mówi Zenon Butkiewicz, który dziś etatowo związany jest z Domem Pracy Twórczej w Radziejowicach. Co u Pana słychać? - pyta go Mirosława Kruczkiewicz z Nowości.

Jako zastępca dyrektora zajmuje się w Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach, sprawami programowymi. W placówce odbywają się m.in. Letni Festiwal im. Jerzego Waldorffa i muzyczne kursy mistrzowskie.

Teatr jednak pozostaje w centrum aktywności Zenona Butkiewicza.

- Jestem dyrektorem firmowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa". Idea konkursu zrodziła się przy okazji obchodów 250-lecia teatru publicznego w Polsce. Komisja ogląda zgłoszone spektakle w całym kraju i typuje kilka, które zapraszane są na Opolskie Konfrontacje Teatralne. Właśnie trwa drugi konkurs, opolski finał odbędzie się w kwietniu.

Zenon Butkiewicz współpracuje też od kilku lat z Wytwórnią Filmów Dokumentalnych i Fabularnych przy przedsięwzięciu zatytułowanym "Teatroteka".

- Polega ono na przygotowywaniu i nagrywaniu inscenizacji współczesnych polskich dramatów, do czego zapraszamy młodych reżyserów. Przypomina to pracę nad teatrem telewizji, choć z TVP ma tylko tyle wspólnego, że zdarza jej się kupować spektakle "Teatroteki".

Do tej pory w "Teatrotece" powstało 25 widowisk. Prezentowane są nie tylko w telewizji, także na festiwalach teatralnych i w placówkach kultury, również za granicą (część opatrzono angielskimi napisami). Są też - odpłatnie - dostępne w internecie.

Zenon Butkiewicz sporo jeździ po kraju, nierzadko jako juror festiwali teatralnych.

- W teatrach poza Warszawą często dzieje się ciekawiej niż w stołecznych, których aktorzy miewają tyle lepiej płatnych zajęć poza macierzystą sceną, że na teatr brakuje im czasu - przyznaje. - Zebrałem trochę materiałów na temat wielkich dni teatrów "prowincjonalnych", które miały swoje lata świetności (jak np. teatr w Grudziądzu za Krzysztofa Rościszewskiego). Może na emeryturze się tym zajmę i powstanie jakaś publikacja?

Mimo tylu aktywności Zenon Butkiewicz z radością, jak mówi, znajduje czas dla trojga wnucząt. Dwoje z nich już chodzi do szkoły, najmłodsza wnuczka ma pół roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji