Hazard jakoś nie leży w mojej naturze
- Uwielbiam łączyć światy - realne z nierealnymi, umarłych z żywymi. Teatr jako kalka rzeczywistości nie bardzo mnie pociąga - ale już zabawa w tworzenie nowych Światów, nierzadko absurdalnych, abstrakcyjnych, dziwnych - to jest to, co lubię najbardziej. Z Martą Guśniowską, dramaturgiem, o zbliżającej się premierze "Wielkiej wygranej" w Teatrze Żydowskim w Warszawie, rozmawia Wiesław Kowalski w Teatrze dla Was.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.