Artykuły

Kraków. "Any. Klub 27" wraca na scenę Teatru Ludowego

Historią muzyków, którzy odeszli w wieku 27 lat, inspirowany jest spektakl "Amy. Klub 27" Piotra Siekluckiego, który w piątek i sobotę możemy obejrzeć w Teatrze Ludowym.

Każdy z nich miał wszystko, co ważne dla artysty. Sławę, pieniądze i miliony fanów. Byli idolami dla swojego pokolenia, wzorami stylu, autorytetami w dziedzinie muzyki. Ale prawdziwego szczęścia szukali w narkotykach, alkoholu i skandalach. To ich zabiło.

Jimi Hendrix (właściwie James Marshall Hendrix) był synem sześciopalczastego żołnierza. Chociaż po ojcu przyszły muzyk liczby palców nie odziedziczył, były one bardzo długie i zwinne.

Przygodę z muzyką Hendrix zaczął od harmonijki ustnej. Potem próbował połączyć ją z ukulele, kijem od szczotki, która miała udawać gitarę. Prawdziwy instrument trafił w ręce 15-letniego Hendrixa. Z gitarami Jimi już nigdy się nie rozstał. Chociaż w jego barwnym życiorysie jest zamiłowanie do malarstwa, służba wojskowa (za kradzież samochodu Hendrix miał do wyboru więzienie lub wojsko), a nawet skoki na spadochronie, muzyka pozostała jego największą pasją. Został wirtuozem gitary elektrycznej i zrewolucjonizował grę na tym instrumencie, tworząc własny styl. 27 listopada 1969 r. Jimi Hendrix skończył 27 lat. Kolejnych urodzin już nie doczekał. 18 września 1970 r. przedawkował leki nasenne i popił je alkoholem.

HIPPISKA O SOULOWYM GŁOSIE

Janis Joplin, autorka nieśmiertelnych utworów, tj. "Piece of my heart", "Mercedes Benz" czy "Try (just a little big harder)", miała być... malarką. Malowanie pozwalało jej na ucieczkę od ludzi. A młoda Joplin stroniła od towarzystwa szkolnych kolegów i koleżanek. Nie dlatego, że chodziła z zadartym nosem, przeciwnie. Kpiono z jej otyłości. Śpiewać zaczęła dopiero dzięki szkolnym hippisom, którzy zapoznali ją z soul i bluesem. Najpierw śpiewała w zespole bluesowym Big Brother & The Holding Company, po dwóch latach solo.

Janis na pierwszym miejscu stawiała kompilacje psychodelicznego rocka z soul i bluesem. Na drugim, niestety, używki. Nie podołała sławie - nie doczekała nawet wydania swojego drugiego albumu. 4 października 1970 r. w Los Angeles 27-letnią Janis Joplin zabiły depresja, alkohol i narkotyki.

DUSZA DZIELONA Z INDIANINEM

Jim Morrison, wokalista zespołu The Doors, życiorysem pełnym skandali zasłużył na miano muzycznego poety wyklętego. Tak, to nie muzykiem, a poetą on sam chciał siebie nazywać. Pisał wiersze, zaczytywał się we Fryderyku Nietzschem i Arthurze Rimbaud, próbował swoich sił w reżyserii, ale ostatecznie duszę oddał muzyce rockowej. Duszę, jak twierdził, dzielił ze starym Indianinem.

Poza muzyką fascynowały go gady, a zwłaszcza jaszczurki, dlatego przypisał sobie tytuł "Króla Jaszczura". W 1965 r. razem z kolegą ze studiów Rayem Manzankiem założył zespół The Doors. Utwory "The end", "Riders on the storm" czy "Break on through" stały się przebojami wszech czasów i mimo nieobecności muzyków od 44 lat nadal żyją w głowach fanów rocka. Morrison nie dbał o maniery, grał, śpiewał, pił i ćpał. Tragicznie i szybko zakończyło się jego życie, będące pasmem muzycznych sukcesów i życiowych porażek - 27-letniego martwego wokalistę po przedawkowaniu heroiny znaleziono 3 lipca 1971 r. w jego paryskim mieszkaniu. Leżał w wannie pełnej własnej krwi.

POTARGANY GRUNGE

Kiedy w połowie lat 80. Kurt Cobain zaczynał swoją przygodę z muzyką, w Stanach Zjednoczonych królowały popowe kawałki Madonny, do których bawiło się pokolenie yuppies - młodych, ambitnych, zawodowo wolnych strzelców, dbających wyłącznie o karierę i związane z nią luksusy. Młodzież, która nie miała szans na dołączenie do grona "wymuskanych" freelancerów albo wyznawała inną niż yuppies piramidę wartości, potrzebowała kogoś, kto wskaże jej drogę i razem z nią zaprotestuje przeciwko konsumpcjonizmowi i podawanym na tacy ideałom. Tak w gusta młodych trafiła Nirvana - młody zespół z Seattle, który za nic miał obowiązujące konwenanse, czyste ciuszki i wygodny styl życia. Modną elektronikę porzucił na rzecz ciężkich gitar, ustawiane wywiady i promocję w mediach zastąpił emocjonalnymi tekstami piosenek i porywającymi koncertami, a wizerunek ulizanych panów pod krawatem - potarganym stylem grunge.

Nirvana na czele z Kurtem Cobainem błyskawicznie zdobyła serca Amerykanów, a potem buntowników z Europy. Kraciaste koszule, dziurawe jeansy, wytarte kurtki i glany nosili wszyscy kontestujący rzeczywistość. Co więcej, ku złości muzyków i fanów styl grunge stał się "produktem rynku" - odzież stylizowaną na Nirvanę zaczęła promować m.in. marka Dolce & Gabbana.

Cobain nie wytrzymał presji "boga młodych ludzi". Nie pomogły mu w tym też narkotyki, alkohol i problemy rodzinne. 5 kwietnia 1994 r. jego ciało znalazł w garażu elektryk. Legendę Cobaina młodzi wynieśli na piedestał, przekonując, że za swoją wyjątkowość artysta zapłacił 27-letnim życiem.

CHRYPKA NASZYCH CZASÓW

Amy Winehouse od pierwszego singla zapowiadała się na głos wszech czasów. Wychowanie w rodzinie o muzycznych tradycjach, charakterystyczna chrypka, kompozycje na miarę Niny Simone, oryginalny wizerunek w sam raz do zaprezentowania na scenie. Na punkcie "Rehab" oszaleli Brytyjczycy, a wkrótce potem cała Europa i Amerykanie. Rozgłos i uznanie krytyków, jakimi cieszyła się druga płyta Amy Winehouse, zrekompensowały wokalistce to, że debiut płytowy przeszedł bez echa.

Soul, jazz i r&b - w łączeniu tych nurtów Amy była fenomenalna. Gorzej szło jej z łączeniem używek - horrendalne ilości narkotyków popijanych alkoholem w zestawie z depresją i problemami rodzinnymi musiały doprowadzić do tragicznego końca. Amy Winehouse znaleziono martwą 23 lipca 2011 r. w jej mieszkaniu w londyńskiej dzielnicy Camden. Miała 27 lat.

Jimi Hendrix, Janis Joplin, Jim Morisson, Kurt Cobain, Amy Winehouse - to oni byli inspiracją Piotra Siekluckiego, którą wykorzystał do przygotowania rockandrollowego show "Amy. Klub 27". Po prawie dwóch latach od premiery (6 marca 2015 r.) sztuka wraca na scenę Teatru Ludowego.

----------

Spektakle 3 i 4 lutego o godz. 19 na Dużej Scenie (os. Kolorowe 34). Bilety od 35 (ulgowy) do 45 zł (normalny) na stronie bilety.ludowy.pl.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji