Artykuły

Tylko miłość

Agnieszka Lipiec-Wróblewska miała na koncie ciekawe realizacje teatralne jeszcze przed dyplomem. Ostatnio z powodzeniem wystawiła "Tamę" Conora McPhersona na scenie warszawskiego Teatru Stu­dio i od razu została zaproszona do Teatru Naro­dowego, gdzie reżyseruje "Dawne czasy" Harolda Pintera. Ma 33 lata. Jest absolwentką wydziału wiedzy o teatrze i reżyserii warszawskiej Aka­demii Teatralnej. Sukcesy odnosi nie tylko na sce­nie teatru. Współpracuje także z Krzysztofem Piesiewiczem przy pisaniu filmowych scenariuszy. Chciałaby nakręcić fabułę według własne­go scenariusza. A na razie w kolejnych spektaklach opowiada o miłości. - Tylko ona mnie interesuje. W utworach, które reżyseruję, staram się rozszyfrować relacje między postaciami. Chociaż wkładają maski, zawsze na dnie odnajduję miłość.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji