Jeśli jesteś katolikiem
Jest to przykład pierwszorzędnej literatury drugorzędnej. Napisana sprawnie i fachowo sztuka Mary O'Malley powiela przecież większość antyklerykalnych schematów kształtujących się od czasów, gdy Luter przybijał swe tezy do drzwi katedry w Wittenberdze. Sądy autorki na temat Kościoła, powierzchowne może i niezbyt wyrafinowane budziły jednak u widzów polskiej prapremiery żywe zainteresowanie, zaś stworzone przez nią, nieco nazbyt jednoznaczne, postacie dawały materiał dla interesujących ról. Stworzyli je: Ewa Agopsowicz, Grażyna Misiorowska, Judyta Paradzińska i Grzegorz Pawlak (świetna, dowcipnie zagrana postać bikiniarza Dereka). Bardzo dobre sceny zbiorowe są zasługą reżysera Kevina Hayesa. Pominął on najbardziej drastyczne momenty dramatu (profanacja krucyfiksu), ale i tak zarzuty Mary O'Malley pod adresem kleru zabrzmiały niezwykle ostro. Mimo imprimatur udzielonego przedstawieniu przez profesora opolskiego seminarium duchownego (zaproszono go na próbę generalną z inicjatywy zespołu aktorskiego), będzie ono bez wątpienia budzić sprzeciwy co bardziej ortodoksyjnych środowisk. Czy słusznie? Przekonajcie się sami. Warto!