Samson w peruce
Najpopularniejsza opera Camille`a Saint-Saensa "Samson i Dalila" należy do dzieł rzadko wystawianych - do jej wykonania potrzeba znakomitych solistów, takiegoż chóru i co nie mniej ważne, wielkiej, późnoromantycznej orkiestry. Ponieważ na nich Saint-Saens oparł i w mistrzowski sposób wykorzystał swą wyobraźnię - są to warunki konieczne. Tym bardziej dziwi wybór tej właśnie opery na inaugurację dyrekcji Mieczysława Dondajewskiego we wrocławskim teatrze. Od razu, jako obiektywne ograniczenie, uniemożliwiające choćby poprawną prezentację - rzuca się w oczy zbyt płytki kanał orkiestrowy, obliczony na wcześniejsze opery włoskie, w których orkiestra miała funkcję akompaniatora (a nie współtwórcy, jak w wypadku opery powagnerowskiej). I, niestety, tak właśnie zabrzmiała ona na omawianej premierze - raziło słabe brzmienie kwintetu (zwłaszcza skrzypiec), niepewne (a często bardzo nieczyste) blachy, rozchwianego drewna oraz słabiutkiej harfy i perkusji... Całość poprowadzona w sposób dość ospały, kłuła w uszy niespełnieniem podstawowych wymagań autora. Lepiej - w miarę poprawnie - wypadł chór.
Niewątpliwie gwiazdą spektaklu była Ewa Podleś - mimo że jej piękny, ciemny głos nie ma już tej swobody co dawniej, świetna śpiewaczka potrafiła stworzyć żywą postać odrzucanej i mszczącej się kochanki. Kreujący Samsona Tomasz Madej zaprezentował głos ładny, ale mały i słaby, bardzo krzykliwy w górze; postać ta była mało przekonująca.
Nie zawsze czytelna była oprawa dramatyczna - testamentowi Żydzi w strojach od starożytności do XIX wieku wyglądali, mimo wszystko, dość prawdziwie przy sztucznych, bardzo teatralnych Filistynach. Ci ostatni, zapewne jako kontrast do żebrzących o strawę Żydów, stale dzierżyli w rękach kielichy - stały się one w zasadzie atrybutem scenicznym Filistynów. Choreografia poprawna, choć jeśli ktoś chce zobaczyć jak może wyglądać baletowe święto bachiczne - musi wybrać się poza Wrocław, np. na "Święto Wiosny" do Poznania lub Warszawy.
Interesująca natomiast była skromna, ale w większości (poza komnatami Dalili) przekonująca i praktyczna scenografia.