Poznań. Umarł Bohdan Smoleń
Aktor Bohdan Smoleń nie żyje. Zmarł w wieku 69 lat. O jego śmierci poinformowała w czwartek rano fundacja Stworzenia Pana Smolenia.
Bohdan Smoleń nie żyje. Aktor i satyryk był związany niegdyś z Krakowem, a od drugiej połowy lat 70. - z Poznaniem. Razem z Zenonem Laskowikiem stworzył niezapomniany duet w kabarecie Tey. Smoleń był także filantropem - założycielem "Fundacji Stworzenia Pana Smolenia". Przez 5 lat prowadził polonijny program "Ludzie listy piszą" w TVP Polonia. Nagrał także "Smoleniowe bajanie, czyli całkiem dorosłe bajki" zbiór przerobionych satyrycznie bajek Po ukończeniu I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Bielsku-Białej studiował zootechnikę na ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie. Tam jednak porwał go wir życia kabaretowego. Był razem z Andrzejem Sikorowskim współzałożycielem kabaretu Pod Budą, z którym otrzymał w roku 1972 otrzymał główną nagrodę na festiwalu FÄMA w Świnoujściu.
Namówiony przez Zenona Laskowika przeniósł się do Poznania i przez siedem lat występował w kabarecie "Tey". Na festiwalu w Opolu w roku 1981 uhonorowano go tytułem Mister Obiektywu. W połowie lat 80. w duecie z Krzysztofem Krawczykiem nagrał kilka humorystycznych piosenek w tym m.in. "Dziewczyny, które mam na myśli" do melodii przeboju Willie Nelsona i Julio Iglesiasa "To all the girls I loved before". W 1987 wraz z Krzysztofem Jaślarem przygotował komedię antyczną "Wykopaliska", w której zagrał razem z Andrzejem Zaorskim. Współpracował z kabaretem "Długi".
Z żoną Teresą prowadził w Poznaniu sklep zoologiczny. W 1988 jeden z jego trzech synów powiesił się. Rok później samobójstwo popełniła też żona artysty. Po tych wydarzeniach Smoleń wpadł w depresję i wycofał się na kilka lat z życia publicznego.
