Artykuły

(Dobry) Żart olszowiecki dla młodych i starych

"Hej, hej, wydro przyjacielu!

Łzy się kręcą pod powieką.

Na tę wieść po wiekach wielu

Niejednemu łzy pocieką.

Kto bydlątka sercem darzy

Zaduma się, westchnie trocha,

Trochę może i zamarzy -

Jak ten Pasek wydrę kochał...".

DOBRZE się stało, że ambitne kie­rownictwo Państwowego Teatru Lalek w Gdańsku zdecydowało się wystawić "ŻART OLSZOWIECKI" - rzecz o wydrze Jana Chryzostoma Paska - HANNY JANUSZEWSKIEJ. "Żart olszowiecki" należy do najlepszych sztuk polskiego repertuaru lalkowego, zaś sobotnią gdańską premierę tego przedsta­wienia śmiało możemy zaliczyć do wyda­rzeń artystycznych Wybrzeża. Oto bowiem w okresie zastoju teatralnego, ambitni lal­kowcy dają nam widowisko, które dzięki temu, że jest na wskroś polskie, historycz­ne, kolorowe, bajkowe, a zarazem wysoce artystyczne, przykuwa uwagę i bawi.

...Trzysta lat temu, we wsi Olszówce żył Jan Chryzostom Pasek, szlachcic jak wielu innych, żołnierz i gospodarz. I był­by o nim słuch zaginął, gdyby nie zostawił po sobie "Pamiętników", w których rozczytywali się nasi przodkowie. I dla współczesnych stanowi on zresztą zawsze frapującą lekturę. Któż z nas nie przypo­mina sobie przezabawnych historii jego wydry, zwanej Robakiem. Przecież wydra ta (wierząc Paskowi), była "sławna na całe województwo krakowskie, a potem i na całą Polskę".

Ta oto poczciwa wydra posłużyła Han­nie Januszewskiej za temat do sztuki lal­kowej pt. "Żart olszowiecki". Januszew­ska przedstawiła w niej Robaka w sielan­kowej atmosferze polskiej wsi i wreszcie - zgodnie z prawdą historyczną - wpro­wadza wydrę na dwór królewski Jana III Sobieskiego i jego żony Marysieńki.

Taka byłaby w telegraficznym stylu fabuła "Żartu olszowieckiego", dobrego żartu, który wart jest niejednego tynfa. Wielka w tym zasługa inscenizatora i re­żysera NATALII GOŁĘBSKIEJ, dzięki której gdański "Żart" nie odbiega swym poziomem od najlepszych wzorów przodu­jącego w tej dziedzinie sztuki, lalkarstwa czechosłowackiego.

Wśród "wykonawców", którzy przewi­nęli, się przez lalkową scenę, szczególne słowa uznania należą się wydrze - Roba­kowi. Wysoki artyzm operowania lalką - WANDY ZIÓŁKOWSKIEJ, spowodował, iż na scenie widzieliśmy nie kukłę, a żywą, kochaną wydrę, "poczciwe bydlątko, tak umiłowane przez imć Paska". I stąd przez całe przedstawienie widz związany jest uczuciowo z wydrą; po prostu kocha ją. Jak Pasek chciałby przytulić, pogłaskać wąsa­ty łeb Robaka, zaś w koń­cowej scenie życzy wydrze z całego serca wolności i drogi do domu. Jeżeli na przedstawieniu słyszało się dzieci pytające rodziców, czy aby wydra trafi do do­mu, to wydaje się, że twórcy widowiska osiągnęli za­mierzony cel. A to prze­cież w sztuce jest najważ­niejsze.

Widz - i ten najmłod­szy, i dorosły - opuszczał salkę teatru lalek wzruszony. Wzruszała przecież scena w zakończeniu I aktu "częstowania" przez Paska wydry, derkacza, czapli, wyżła kosmatego - Kapreola i kaczora, wzruszała jedna z końcowych scen ostat­niego aktu, w której to dragon Jasiek otwiera drzwi, umożliwiając , wydrze wyj­ście na wolność.

Jedynym mankamentem jest fatalna dykcja niektórych wykonawców (np. Ka­preola i Paska, że wymienimy tylko nie­których), a przecież skoro nie widzi się wykonawców, głos powinien być szczegól­nie czysty. W teatrze lalek niedopuszczal­na jest "katarynka", ani też "karabin maszynowy". Przecież głównym odbiorcą jest mały widz, liczący niewiele ponad 6 lat. Widz ten reaguje nie tylko wzrokowo, lecz i słuchowo. W przedstawieniu lalko­wym ważne jest każde słowo, każda kwe­stia, tam przecież wykluczone jest pod­kreślanie tekstu gestem czy tak ważną mimiką. Stad każde słowo powinno do­trzeć do widza, o ile chce się by ro­zumiał on sens ukazywania się postaci na scenie. A o tym niektórzy z wykonaw­ców zapomnieli, wyrządzając przedstawie­niu i widzom krzywdę. Nad usunięciem tej usterki winien z całą troską popraco­wać kolektyw aktorski teatru lalek.

"Żart olszowiecki" podobał się. Nie ulega też wątpliwości, że sztuka ta cieszyć się będzie niesłabnącym powodzeniem, że salkę we Wrzeszczu zapełniać będą nie tylko najmłodsi entuzjaści teatru - mło­dzież, lecz że również wielu dorosłych znajdzie tam przyjemną rozrywkę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji