Artykuły

"Dokąd". Seneka trafił do kabaretu

W Narodowym Forum Muzyki Zbigniew Preisner zrealizował na zamówienie Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 spektakl słowno-muzyczny "Dokąd" - pisze Monika Kuc w Rzeczpospolitej.

Ambitne widowisko [zdjęcie z próby] miało piękną muzykę znakomitego kompozytora filmowego i teatralnego Zbigniewa Preisnera (który zarazem wystąpił w roli reżysera), efektowną scenografię Borisa Kudlicki, światowej sławy gwiazdę Lisę Gerrard jako wokalistkę (cenioną też jako kompozytorkę muzyki m.in. do filmów "Gladiatora", "Informattor" i "All", polskich aktorów (Jerzy Trela, choć tylko z ekranu), muzyków i wykonawców piosenek (m.in. Anna Szałapak, Beata Rybotycka, Edyta Krzemień, Jacek Wójcicki). Były w nim teksty Seneki i współczesnej uznanej poetki Ewy Lipskiej (także autorki scenariusza). Występował renomowany Wrocławski Teatr Pantomimy i chór Narodowego Forum Muzyki pod dyrekcją Agnieszki Franków-Żelazny.

A mimo takiego bogactwa inscenizacyjnego i ważnego przesłania, spektakl nie stał się porywającym widzów wydarzeniem. Rysy dramaturgiczne poważnie zachwiały całością.

Pierwsza część widowiska utrzymana w kasandrycznej tonacji miała mocny wyraz. Uniesiony ponad scenę chór w kantorowskiej czerni brzmiał złowróżbnie. Zbigniew Preisner przywoływał Senekę, filozofa z IV wieku p.n.e z czasów Nerona jako tego, którego moc nie traci nadal aktualności. Potwierdzały to łacińskie cytaty, wyświetlane na obramowaniu sceny i tłumaczone na język polski: "Złe to rządy kiedy pospólstwo kieruje władcami" i "Cechą najgorszą jest pospólstwo", dopełnione cytatem z Plauta "Człowiek człowiekowi wilkiem", wystawiającym jak najgorsze świadectwo naturze ludzkiej. I powtarzane przez chór.

Na tym tle w skupieniu słuchaliśmy uniwersalnego pytania z wiersza Ewy Lipskiej "Dokąd zmierzasz, Człowieku, Kto wyznacza Ci cel".II część widowiska niespodziewanie diametralnie zmieniała tonację brzmień i kolorów przenosząc wszystkich do... kabaretu, a konkretnie do Piwnicy pod Baranami, w której pojawiały się odwołania do "Wesela" Wyspiańskiego" (Jacek Wójcicki wcielał się w Stańczyka, były też odniesienia do motywu chocholego tańca z refrenem "Miałeś chamie złoty róg"), jak i współczesnej polityki "dobrej zmiany" w Polsce. Z pewnością ten chwyt miał zaktualizować spektakl, ale raził publicystyką.

Wyspiańskiego wolałabym oglądać we współczesnych Bronowicach, a nie w kabarecie. A pomysł przeniesienia kabaretu na wielką scenę niweczył całkowicie jego kameralny z natury klimat w satyrycznym jak i lirycznym wymiarze.

Trzecia część ze śpiewem Gerrard i tańcem Wrocławskiego Teatru Pantomimy powracała do wielkiej uniwersalnej metafory i poetyckiego pytania "Kto ty jesteś człowieku", ale wydawała się osobną całością. Szkoda!

Premiera spektaklu odbyła sie 10 listopada

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji