Artykuły

Wrocław. Trumny w Rynku

13 trumien pokrytych polskimi, amerykańskimi i brytyjskimi flagami stało w poniedziałek [13 marca] przez kilka godzin na wrocławskim Rynku. To happening w ramach tegorocznego PPA.

Zwrot ten po angielsku oznacza chłód, ale w slangu młodzieżowym używany jest jako określenie czegoś bardzo fajnego, czegoś, co jest "spoko". Happening był protestem przeciwko wojnie, przede wszystkim przeciw udziałowi polskich wojsk w misji w Iraku, ale tylko nieliczni zrozumieli przesłanie. Napis z trumien najczęściej spotykał się ze zdziwieniem i oburzeniem, szczególnie wśród starszego pokolenia. - O co tu chodzi? Dlaczego nie ma żadnej informacji, co to oznacza i kto to zorganizował? - zastanawiali się przechodnie. Przedstawiciele starszego pokolenia byli oburzeni: - To niesmaczna prowokacja. Autorem antywojennego happeningu jest Bodo Kox [na zdjęciu], reżyser, scenarzysta, aktor kina niezależnego, znany m.in. z filmów "Marco P. i złodzieje rowerów", "Ugór", "Krew z nosa" oraz "Homo Father".

Równocześnie w okolicy pomnika Fredry rozłożyło się obozowisko - namiot, ognisko, pieczone kiełbaski. Artystów na biwak zaprosił l.u.c., lider wrocławskiego Kanału Audytywnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji