Królowa śniegu w teatrze kukiełkowym
Podobno Andersen w dziecięcym wieku majstrował lalki i według napisanych przez siebie tekstów urządzał dla rówieśników przedstawienia. Już wówczas jakby przeczuwał, iż jego baśnie nadają się nie tylko na scenę, czy film, lecz przede wszystkim dla teatru kukiełkowego. Teatr ten przy wszystkich swoich możliwościach technicznych posiada jeszcze i tę zaletę, że lalki mają w sobie coś z fantazji, coś, co ją pobudza. Ich groteskowość, barwność i żywość są jakby stworzone do roztaczania przed małymi widzami baśniowych obrazów.
W baśniach Andersena jest poezja, jest jakieś zamyślenie się nad losami ludzi i świata.
Baśnie Andersena były wystawiane w wielu teatrach kukiełkowych. Słynny teatr marionetek we Włoszech "Teatro del Picoli", teatr Obrazcowa, teatry czeskie, niemieckie, francuskie, polskie dawały szereg przedstawień andersenowakich baśni, wkładając w nie wiele nowych pomysłów inscenizacyjnych, reżyserskich, tworząc pod tym względem całą tradycję.
Stalinogrodzki Teatr Lalki i Aktora "Ateneum" wystawił ostatnio "Królowę śniegu". Krytyka ustawiła tę baśń w rzędzie słabszych i miała rację, jeżeli porównamy tę baśń z takimi arcydziełami, jak: "Dziewczynka z zapałkami", "Nowe szaty króla", "Historia o brzydkim kaczęciu", "Chiński słowik", czy "Dzieje fałszywego pieniądza". Niemniej i w tej baśni znajdujemy obok motywu baśniowego wiele akcentów dydaktycznych, podanych po andersenowsku - subtelnie i przekonywająco. I tutaj czarno-białe charaktery nie kontrastują ze sobą w sposób prymitywny, lecz zlewają się w obraz pełen cieni i blasków wprawiających widza w zachwyt. Juliusz Glatty reżyser i projektant przedstawienia wykonał lalki jakby dostosowane do treści baśni. Szczególnie trafnie wykonana jest lalka Babuni o twarzy poczciwej, przyjemnej, nacechowanej dobrocią. Drugą taką bardzo charakterystyczną lalką jest Radca, o bardzo ostrych rysach twarzy. Ostry nos, obwisłe policzki, przymrużone oczy, to wszystko tworzy jakiś grymas świadczący o tym, że człowiek ten jest niedobry. Ciekawa jest lalka Króla, natomiast lalka Królowej śniegu, zrobiona jest mniej przekonywająco. Zabawne są także postacie zbójców i ich przywódczyni, lalki Kasi, Jasia, Królewny i Córki przywódczyni zbójców dobre i trafnie oddające charaktery postaci. Kapitalny jest Kruk, ptak w każdym ruchu podnoszący nastrój baśniowy.
Dekoracje przedstawiające poszczególne odsłony są przyjemne. Szczególnie podoba się małym widzom wnętrze chatki Babuni. Wejście do izdebki urządzono tak, iż widzimy wszystkich, którzy zbliżają się do chatki.
Lalki poruszają się znakomicie, grają jak żywe, śpiewają, tańczą. Dobrze dobrana ilustracja muzyczna uzupełnia to interesujące przedstawienie.