Kraków. Joanna D'Arc walczyłaby dzisiaj o prawa kobiet
6 listopada na Scenie STU pokazana zostanie opera pt. "Joanna D'Arc". Reżyserką, autorką muzyki oraz libretta widowiska jest amerykańska kompozytorka Noa Ain.
Joanna D'Arc to spektakl kobiety o kobiecie pochodzącej z innego świata, z innej epoki, a jednak bliskiej. Kobiety, a z naszej perspektywy szesnastoletniej dziewczyny, która dokonać musiała najtrudniejszego wyboru w życiu.
Joanna D'Arc jest jedną z bardziej charyzmatycznych postaci w historii Europy i Kościoła. Stała się ikoną europejskiej kultury, bohaterką licznych obrazów, tekstów literackich, dzieł muzycznych, a współcześnie także komiksów czy gier komputerowych. Jej biografia wciąż intryguje, zmusza do stawiania nieoczywistych pytań.
Noa Ain nie szuka w Joannie tego, co kontrowersyjne, co mogło stanowić o jej odmienności. Nie podąża za interpretacjami teologicznymi czy psychologicznymi. Mówiąc o współczesności Joanny D'Arc, przywołuje Malalę Yousafai (postrzeloną przez talibów Pakistankę, walczącą o prawa muzułmańskich kobiet) czy Jo Cox (brytyjską parlamentarzystkę, działaczkę społeczną, zastrzeloną w czerwcu tego roku). Odwaga w podjęciu zadania ponad siły, obrona wyznawanych wartości nawet za najwyższą cenę - to według Ain aktualny wymiar Joanny D'Arc. Na scenie zobaczymy znakomitą sopranistkę Marzenę Lubaszkę.
TEATR STU 6 LISTOPADA. GODZ.18
