Artykuły

Wrocław. Niezależna Białoruś na festiwalu

Festiwal Niezależnej Kultury Białoruskiej odbędzie się we Wrocławiu po raz ósmy w dniach 20-23 października. W programie są spotkania, debata ekonomiczna, spektakl, wystawa oraz pokaz filmów dokumentalnych.

Festiwal otworzy w czwartek o godz. 16 debata ekonomiczna na Uniwersytecie Wrocławskim dotycząca rozwoju białoruskiej gospodarki po upadku Związku Radzieckiego. Weźmie w niej udział Leonid Złotnikow, profesor w mińskim oddziale Rosyjskiego Ekonomicznego Uniwersytetu im. Plechanowa. W czasach ZSRR Złotnikow zajmował się prognozowaniem rozwoju gospodarki, był głównym specjalistą do spraw gospodarki i finansów w białoruskim parlamencie na początku lat 90. ubiegłego wieku.

Po ekonomicznym początku, przyjdzie czas na kulturalne wydarzenia. Oleg Ustinowicz - malarz, designer i garncarz - poprowadzi w gimnazjum nr 2 warsztaty, dzięki którym młodzież pozna tradycyjne i współczesne ornamenty oraz heraldykę (piątek, godz. 8).

W Domku Miedziorytnika zostanie otwarta wystawa malarza, grafika i rzeźbiarza Uładzimira Wisznieuskiego. Zaczynał tworzyć w czasie pierestrojki, słynie z bogatej symboliki i odniesień do folkloru białoruskiego. Stworzył cykl grafik poświęconych zabytkowi literatury ruskiej "Słowo o wyprawie Igora" i linoryty do "Skrzypków białoruskich" Ciotki, czyli żyjącej na przełomie XIX i XX wieku poetki Ałaizy Paszkiewicz. Ostatnio coraz częściej zwraca się ku historii. Poświęcił cykl prac wybitnym działaczom kultury, w tym Wasilowi Bykauowi, uważanemu za jednego z najwybitniejszych pisarzy współczesnej literatury białoruskiej, tłumaczowi m.in. Adama Mickiewicza, który również pojawia się w pracach Wisznieuskiego. Malarz jest też wykładowcą akademickim, wychował kilka pokoleń artystów. Otwarcie wystawy, której kuratorem jest Marek Stanielewicz, odbędzie się w piątek o godz. 17.

Wisznieuski zilustrował także wiele książek dla dzieci, w tym Uładzimira Jahoudzika, który również będzie gościem festiwalu. Podczas sobotniego spotkania w Domku Miedziorytnika opowie o bogatym i różnorodnym białoruskim folklorze (godz. 12).

Zobaczymy także wybór filmów z festiwalu kina białoruskiego Bulbamovie, którego tegoroczne hasło brzmiało "Idź i patrz". Wśród nich etiudy o śmierci i miłości zatytułowane "Tanatos i Eros", które są kontynuacją projektu "Chronotop" o współczesnej mitologii białoruskiej.

Iwan Markow, białoruski krytyk filmowy, poprowadzi po projekcji rozmowę o niezależnym kinie białoruskim z udziałem reżysera Andreja Kudinenko. Przegląd odbędzie się w ramach DKF-u przy Politechnice Wrocławskiej (sobota, godz. 19).

Wydarzeniem festiwalu, które w niedzielę w Imparcie zamknie przegląd (godz. 19), będzie spektakl "Displaced Women" w reżyserii Moniki Dobrowlańskiej. Ukazuje losy kilku kobiet różnych narodowości, których życie w dramatyczny sposób zmienia doświadczenie II wojny światowej. Tekst spektaklu został oparty na reportażowej książce noblistki Swietłany Aleksijewicz "Wojna nie ma nic z kobiety", dzienniku anonimowej Niemki "Kobieta w Berlinie" prowadzonym przez dwa miesiące 1945 roku, od 20 kwietnia (dnia ostatnich urodzin Hitlera) do 22 czerwca, a także publikacji "Berlin. Wspomnienia Polaków z robót przymusowych w stolicy III Rzeszy w latach 1939-1945".

Spektakl miał swoją premierę w 2013 roku w Teatrze Maksima Gorkiego w Berlinie. Aktorki z Niemiec, Polski i Białorusi wcielają się w wiele ról - sprawców i ofiar, zwycięzców i zwyciężonych. Jest grany w językach polskim, rosyjskim, białoruskim i niemieckim z polskimi napisami.

Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny. Szczegółowe informacje na stronie zawolnosc.eu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji