Konopielka na scenie
Trudno bardziej sugestywnie wyrazić swe votum zaufania dla rodzimej dramaturgii współczesnej niż to czynią obecnie nasze teatry. W Poznaniu, w Teatrze Polskim, w Łodzi na dwóch scenach i we Wrocławiu na afiszu jest "Popiół i diament" Jerzego Andrzejewskiego. W poznańskim Teatrze Nowym "A jak królem a jak katem będziesz'' wg powieści Tadeusza Nowaka, w Jeleniej Górze, u Aliny Obidniak, kolejna powieść, tym razem "Konopielka" Edwarda Redlińskiego.
W Jeleniej Górze "Konopielka" grana jest na małej scenie: tzw. studyjnej. Na niej to właśnie realizowane są wszystkie pozycje bardziej ambitne, które by w normalnym teatrze, o 600 osobowej widowni musiały zejść z afisza już po kilku spektaklach. Na dużej tylko pozycje sprawdzone już, murowane, tak zwane w teatrze pewniaki. Może to i słuszna droga. Ale najważniejsze jest chyba to, że ta urocza powieść, doczekała się także przeniesienia na scenę. O tym jak wypadła w teatrze jednoosobowym, w monodramie, pisaliśmy już w "Tygodniu". Tym razem tylko zdjęcie, z przedstawienia w Teatrze im. Cypriana Norwida w Jeleniej Górze w reżyserii i adaptacji Grzegorza Mrówczyńskiego i scenografii Mariana Iwanowicza.