PWST czekają zmiany. Szkoła teatralna otrzyma nową nazwę
Wczoraj nowa rektor PWST — Dorota Segda — zainaugurowała rok akademicki. Ogłosiła m.in., że uczelnia będzie mieć nowego patrona w osobie Stanisława Wyspiańskiego.
W 70. rocznicę powstania uczelni, wówczas była to Państwowa Szkoła Dramatyczna, witała wszystkich gości oraz studentów nowa rektor krakowskiej PWST, prof. Dorota Segda. — Siła zespołu PWST sprawia, że rosną mi skrzydła i rozpoczynam tę uroczystość i tę kadencję naprawdę uskrzydlona — powiedziała.
Tradycyjnie odbyła się podczas inauguracji nowego roku akademickiego immatrykulacja studentów I roku, a jest ich 63 — 30 na Wydziale Aktorskim, 25 na Wydziale Teatru Tańca w Bytomiu i ośmiu na Wydziale Reżyserii Dramatu.
Nowa rektor podziękowała wczoraj także poprzedniej rektor prof. Ewie Kutryś, za jej osiem lat pełnej pasji i serca pracy na rzecz uczelni. I to ona właśnie odebrała wczoraj Medal PWST, co spotkało się z owacją studentów.
Jak ogłosiła wczoraj rektor Segda, Senat uczelni, po konsultacjach z wieloma pedagogami i byłymi rektorami, 26 września podjął decyzję o zmianie obowiązującej od roku 1955 nazwy. PWST, czyli Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna będzie niebawem Akademią Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego. Imię obecnego patrona uczelni Ludwika Solskiego zostanie nadane Wydziałowi Aktorskiemu.
Zmiana musi teraz zostać zatwierdzona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Odejście od dawnej nazwy ma podkreślić, że uczelnia jest nie tylko szkołą uczącą zawodu, ale także — posiadając wydziały nadające tytuły doktora i doktora habilitowanego — ma uprawnienia akademickie.
Nowa rektor zapowiedziała także wielki zjazd absolwentów, kiedy to będzie czytany i recytowany właśnie Wyspiański.
Podczas uroczystości wręczono też odznaczenia; Złote Krzyże Zasługi odebrali: Józefa Zając-Jamróz, Ryszard Hodur, Srebrny — Magdalena Krawczyk, a Złote Medale za „Długoletnią Służbę”: Aleksander Fabisiak, Franciszek Gałuszka, Urszula Petrymusz i Maria Ślazik.
Podczas inauguracyjnego przemówienia rektor Segda odniosła się też do wczorajszego czarnego protestu kobiet. — To nie politycy powinni decydować o prawach kobiet — mówiła. I też chcąc umożliwić kobietom udział w proteście, ogłosiła godziny rektorskie.
