Paweł Łysak o Kongresie Kultury, korespondencji Gai i Jacka Kuroniów i "Dziadach" w reżyserii Zadary
- Najważniejszym i najbardziej absorbującym mnie wydarzeniem jest zbliżający się Kongres Kultury, który będzie odbywał się od 7 do 9 października w Warszawie. Koordynujemy jako Teatr Powszechny przygotowanie tego wydarzenia - mówi Paweł Łysak, dyrektor Teatru Powszechnego w Warszawie.
Jaki jest dziś stan kultury w Polsce? W jakiej sytuacji znajdują się twórcy? Jak wychowywać dzieci na myślących obywateli? To pytania, które padną podczas Kongresu Kultury. Wśród debatujących usłyszymy m.in.: Hannę Krall, Jadwigę Staniszkis, Beatę Stasińską, Monikę Strzępkę, Zbigniewa Liberę, Mirosława Bałkę. Wydarzenie jest otwarte dla wszystkich. Kongres Kultury odbędzie się w dniach 7-9 października w Pałacu Kultury i Nauki.Można przyjechać do Warszawy i na żywo posłuchać debat lub wziąć udział w pracach grup stolikowych (koszt udziału w całości: 10 zł) lub śledzić Kongres w internecie. www.kongreskultury2016.pl
Paweł Łysak Kulturalnie poleca:
Najważniejszym i najbardziej absorbującym mnie wydarzeniem jest zbliżający się Kongres Kultury, który będzie odbywał się od 7 do 9 października w Warszawie. Koordynujemy jako Teatr Powszechny przygotowanie tego wydarzenia. To oddolna inicjatywa grupy osób związanych z kulturą. Tematy obrad wybrali uczestnicy w internetowym głosowaniu, co jest pomysłem eksperymentalnym i oddającym obraz współczesnej kultury, w której odbiorca ma aktywny udział.
Kongresowi towarzyszy Festiwal Zgromadzenia, na którym będzie można zobaczyć w całości 14-godzinne "Dziady" w reżyserii Michała Zadary. Widziałem poszczególne części osobno, bardzo mnie ciekawi, jak wypadną razem.
Jesień jest bardzo bogata w wydarzenia teatralne. Właśnie zaczyna się Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak. Polecam spektakl francuskiego Teatru ACT2 "Miravella" (8 października). Opowiada on o początkach życia i związkach ludzi ze światem zwierzęcym, a przedstawione jest to za pomocą tańca. Moja wnuczka jest jeszcze za mała, żeby ją na to zabrać, ale kto ma w rodzinie widzów od 3 lat wzwyż, zdecydowanie powinien przyprowadzić ich na "Miravellę" do Teatru Powszechnego.
A czytam, muszę przyznać, że też w związku z pracą, książkę, która wyszła już kilka lat temu "Listy jak dotyk", korespondencję Gai i Jacka Kuroniów (wyd. Ośrodek Karta). Obawiałem się, że będzie to obraz dość prozaicznych spraw, ale myliłem się, to niezwykle wzruszająca lektura. Listy szły czasami miesiąc, co wymuszało specyficzną formę pisania o tym, co najważniejsze. Ich podłożem są sprawy polityczne, ale przede wszystkim jest to obraz niesamowitej miłości, hartu ducha; Jacek Kuroń siedział w więzieniach w sumie 9 lat, to szmat czasu!
Na przełomie grudnia i stycznia będę wystawiał sztukę "Kuroń", którą pisze dla Teatru Powszechnego Małgorzata Sikorska-Miszczuk. To nie jest dramat dokumentalny, ale rodzaj wizji, fantazji na temat jego osoby i jego czasów.