Jak obchodziliśmy jubileusz Andrzeja Wajdy
Setki osób świętowało z nami urodziny Andrzeja Wajdy, Honorowego Obywatela Miasta Radomia. Jak to na urodzinach, nie zabrakło tortu i śpiewania "Sto lat".
Zorganizowane przez "Gazetę" 80. urodziny reżysera rozpoczęły się w sobotę w południe. W Muzeum Sztuki Współczesnej została otwarta wystawa rysunków i obrazów autorstwa Andrzeja Wajdy.
Opowiedział o nich krótko kierownik placówki Mieczysław Szewczuk. - To tu, w Radomiu, w szkole Wacława Dobrowolskiego rozpoczęła się przygoda Andrzeja Wajdy ze sztuką, z malarstwem - podkreślił. Prezentacja będzie dostępna jeszcze tylko dziś. To jedynie zapowiedź większej wystawy prac reżysera, którą MSzW planuje na jesień, i urodzinowy prezent.
Podarowane dzieła
Z Rynku przenieśliśmy się następnie kilka ulic dalej, do budynku starej elektrowni przy skrzyżowaniu ul. Traugutta i Kopernika. Ma tu powstać Centrum Sztuki Współczesnej, a taką lokalizację wskazał właśnie sam Wajda. "Gazeta" przygotowała tu wystawę. Pokazaliśmy reprodukcje dzieł, które Muzeum Sztuki Współczesnej podarowali reżyser i jego żona Krystyna Zachwatowicz. Wśród nich znalazły się m.in. zdjęcia dzieł Nikifora, Józefa Czapskiego, Rajmunda Ziemskiego, Marii Stangert, Tadeusza Kantora, Józefa Panka, Andrzeja Wróblewskiego.
Zdjęcia i filmy
Była to pierwsza wystawa w elektrowni i dla radomian pierwsza sposobność, by odwiedzić to miejsce. Nic więc dziwnego, że pojawił się tłum gości. - Na razie pokazujemy tylko fotografie, bo obiekt wciąż czeka na remont. Mam nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych lat powstanie tu placówka kultury z prawdziwego zdarzenia. Z imprezami nie będziemy jednak czekać aż do tego czasu. Mimo że budowa będzie trwała, chcemy organizować wystawy - zapowiedziała Agata Morgan, pełnomocnik zarządu województwa mazowieckiego ds. tworzenia Centrum Sztuki Współczesnej.
W elektrowni można było podziwiać nie tylko nasze doskonałe falsyfikaty, ale i oglądać filmy. Swoje krótkie utwory pokazywali absolwenci Katedry Sztuki Politechniki Radomskiej: Konrad Bal, Edyta Mazur, Patryk Borzyk, Joanna Konopka, Karolina Wilcan, Joanna Domagała, Filip Grudzień i Michał Siczek.
Wystawę w elektrowni można oglądać jeszcze od wtorku do czwartku w godz. 10-15.
Miasto szczególnie bliskie
Ostatnim punktem obchodów był pokaz w kinie Hel nowej wersji "Ziemi obiecanej" z 2000 r. Jeszcze zanim zgasły światła, wystąpił chór Politechniki Radomskiej pod dyrekcją Ryszarda Balmowskiego. Chórzyści odśpiewali nie tylko "Sto lat", ale też kilka innych utworów. Zebranych najbardziej w zdumienie wprawiła "Cacucaracha". Wszyscy chyba po raz pierwszy usłyszeli tę popularną melodię w wersji chóralnej.
Oczywiście zapraszaliśmy do Radomia Andrzeja Wajdę. Reżyser podziękował nam za zaproszenie, ale, niestety, nie mógł przybyć. "Żałuję ogromnie, że nie mogę przyjechać, gdyż Radom pozostanie na zawsze w mojej pamięci jako miasto szczególnie mi bliskie" - napisał. Znaleźliśmy jednak sposób na przekazanie Honorowemu Obywatelowi relacji z radomskich urodzin. Całość obchodów sfilmowali studenci Katedry Sztuki - Jarosław Kwiatkowski i Norbert Admaczyk. Film będzie gotowy w ciągu tygodnia, a potem zawieziemy go Jubilatowi. Podobnie stanie się z dzisiejszym numerem "Gazety", w którym znalazły się przysyłane przez radomian życzenia dla Andrzeja Wajdy. Przekazujemy też jeszcze jedno życzenie, które słyszeliśmy wielokrotnie podczas sobotnich imprez: "Czekamy, prosimy odwiedzać Radom jak najczęściej ."