Wilk, koza i koźlęta
Już od dłuższego czasu Teatr Lalek "Świerszcz" z Białegostoku wystawia bajkę Grabowskiego "Wilk, koza i koźlęta". Przedstawienie cieszy się bardzo dużą popularnością wśród białostockiej dziatwy. W czasie imprez noworocznych Teatr Lalek wystawił kilkakrotnie bajkę w Liceum Pedagogicznym. Oprócz przedstawień w Białymstoku aktorzy wyjeżdżają także w teren. Ostatnio odbyły się przedstawienia w Starosielcach i Sokółce, gdzie zostały przyjęte z dużym entuzjazmem. Dotychczas bajkę tę widziało 4.200 dzieci białostockich, a 800 w Sokółce i w Starosielcach.
Obecnie odbywają się próby jednoaktówki "Koziołek z mojego podwórka''. Ta krótka sztuczka ma wejść do programu składanki, którą scena lalkowa wystawi w połowie lute go br. Ponieważ białostocki Teatr Lalek nie dysponuje własnymi rekwizytami, lalki i dekoracje do "Koziołka z mojego podwórka" ma wypożyczyć Teatr Dzieci z Zagłębia w Będzinie. Szkoda tylko, że kierownictwo tego teatru nie bierze sobie do serca monitów teatru białostockiego, który od 20 grudnia ub. roku czeka na obiecane lalki.
Następną sztuką będzie "Jaś Szpak" Sudaryszkina. Reżyserować będzie reżyser łódzkiego teatru "Arlekin". Należy spodziewać się, że ta pełnospektaklowa sztuka ściągnie do teatru wielu najmłodszych wielbicieli sceny. W pierwszym półroczu bieżącego roku na scenę teatru lalkowego wejdzie także sztuka Marii Kownackiej pt. "Szewc Dratewka".