Artykuły

Jubileuszowy prezent

Wiesław Ochman, który obchodził w ubiegłym roku jubileusz 45-lecia pracy artystycznej, otrzymał w prezencie od Polskich Nagrań trzypłytowy album, będący w pewnym sensie obrazem jego artystycznej drogi i kariery - pisze Adam Czopek w Naszym Dzienniku.

Każda z trzech płyt poświęcona jest innemu gatunkowi wokalistyki: arie operowe, popularne pieśni włoskie i pieśni polskie.

Kariera Wiesława Ochmana [na zdjęciu] rozpoczęła się na scenie Opery Bytomskiej, gdzie debiutował 20 czerwca 1960 r., partią Edgara w "Łucji z Lammermoor" Donizettiego. W nowojorskiej Metropolitan Opera debiutował w 1975 r. partią Arrigo w "Nieszporach sycylijskich" Verdiego. Do tego doszły sceny Hamburga, Paryża, Chicago, San Francisco, Zurichu, Buenos Aires, Genewy, a także festiwale w Salzburgu, Glyndenbourne, Orange, Avignon. Przez te wszystkie lata międzynarodowej kariery nie zapominał też o polskiej publiczności. Równolegle z działalnością sceniczną i koncertową dokonywał nagrań płytowych dla renomowanych firm fonograficznych: Deutsche Grammophon, Philips, Erato, Sony, EMI. W sumie nagrał ponad 55 płyt.

Ważnym elementem aktywności Wiesława Ochmana jest jego działalność charytatywna. Zawsze i wszędzie łatwo daje się namówić na udział w koncercie dobroczynnym. Równie chętnie przekazuje namalowane przez siebie obrazy na aukcje, z których dochód przeznaczony jest na konkretny cel.

Z częścią bogatego repertuaru scenicznego Wiesława Ochmana możemy się spotkać na "operowej" płycie omawianego albumu, która dowodzi, jak pięknym pełnym blasku głosem, i wielką kulturą muzyczną zdobywał światowe uznanie. Nagrania pochodzą z okresu, kiedy nasz bohater odnosił największe sukcesy na światowych scenach. Każda z prezentowanych arii ujmuje bogactwem odcieni i emocji oraz wyważoną ekspresją. W śpiewie Ochmana wszystko podporządkowane jest psychologicznej prawdzie kreowanego bohatera, jednak kreślonej wrażliwie, bez przerysowań. Jego śpiew ujmuje świeżością brzmienia głosu prowadzonego z zadziwiającą swobodą i pewnością. Z jednakową satysfakcją słucha się w jego wykonaniu błyskotliwej "La donna e mobile" z III aktu "Rigoletta", lirycznej "arii z kwiatkiem" don Josego z II aktu "Carmen", romansu Nemorina "Una furtiva lagrima" z II aktu "Napoju miłosnego" czy zaśpiewanej z delikatną ekspresją "E lucevan le stelle" z III aktu "Toski". Równie wiele satysfakcji daje płyta, na której znalazły się 24 popularne pieśni. Mamy tutaj nie tylko radość śpiewania i pełen blasku głos, ale również naturalną płynność prowadzenia frazy.

Trzecia płyta albumu poświęcona jest pieśni polskiej m.in. S. Moniuszki, W. Żeleńskiego, I.J. Paderewskiego,

J. Gablenza, które Ochman śpiewa bardzo naturalnie, z ujmującą szczerością interpretacji, a zarazem z wielką subtelnością i kulturą muzyczną. Ma przy tym wszystkim jeszcze jedną ogromną zaletę, pięknie operuje barwą głosu i potrafi skupić uwagę słuchacza na wykonywanym utworze. Podkreślić należy też umiejętność budowania nastroju właściwego każdej ze śpiewanych pieśni, bogactwo emocji oraz wyczucie stylu muzyki kompozytora. Na szczególne uznanie zasługuje wspaniale, z wielką kulturą, prowadzony przez Jerzego Gaczka akompaniament na fortepianie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji