Artykuły

I bajki pomagają w nauce

- Ja nie chcę, żeby pan był Wielkim Iwanem! Ja nie poz­wolę, żeby panu tak dokucza­li - ze łzami w oczach zwra­cała się do kierownika Teatru Dzieci Zagłębia obywatela Dormana, odtwarzającego rolę ty­tułową w bajce "Wielki Iwan", maleńka, może pięcioletnia dziewczynka.

A po zakończeniu przedsta­wienia ona i wiele innych dzieci uczepionych u szyj i rąk kierownika na przemian woła­ło: "Ależ pan im dobrze zro­bił", "Nasz Iwan zwyciężył", "Należało się to tym wszyst­kim złym ludziom".

Bajka ,,Wielki Iwan", obra­zująca w przystępny sposób Rewolucję Październikową, grana jest z nie słabnącym po­wodzeniem od dłuższego czasu. Widziały ją już dzieci z wielu szkół zagłębiowskich. Po bajce koreańskiej "Bracia", jest ona jedną z najciekawszych pozy­cji Teatru Dzieci Zagłębia w roku ubiegłym.

Kierownictwo teatru wycho­dząc ze słusznego założenia utrwalania w pamięci dzieci wiadomości zdobytych w szko­le, dobiera repertuar tema­tycznie związany z programem nauki. Przedstawień takich od­było się w ubiegłym roku 500 (zaplanowano 280).

W roku bieżącym działal­ność teatru będzie znacznie rozszerzona, bowiem zespół, pragnąc dotrzeć do najdal­szych gromad powiatu będziń­skiego, przygotowuje widowis­ko, które można będzie grać nawet na najmniejszych sce­nach. W miesiącach letnich na­si milusińscy zobaczą kilka ciekawych bajek, a między in­nymi takie jak "Królowa śnie­gu" - Andersena, "Jaśko, syn chłopa" - Sydaruszkina, "Smok z nami" - pisarza czechosło­wackiego i widowisko lalkowe autora polskiego (jedno z na­grodzonych na odbywającym się ostatnio konkursie). W roku bieżącym kierowni­ctwo teatru zaplanowało rów­nież 500 przedstawień dla dzieci we własnym lokalu, szkołach i gromadach wiej­skich.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji