Warszawa. Powrót Majchrzaka
Po raz trzeci na afiszu teatru Studio pojawia się głośny irlandzki pisarz Connor McPherson. "Światła miasta" współreżyseruje Krzysztof Majchrzak, który gra także główną rolę w przedstawieniu.
McPherson jest dla Majchrzaka autorem ważnym. Najpierw w 1999 r. zagrał w jego głośnej, przeniesionej także do Teatru TV "Tamie". Dwa lata później wystąpił w "Dublińskiej kolędzie". Oba wysoko ocenione spektakle reżyserowała Agnieszka Lipiec-Wróblewska.
Podwójna rola
W "Światłach miasta" Majchrzak pojawia się w podwójnym charakterze - odtwórcy głównej roli i współreżysera (wraz z Bronisławą Nowicką) przedstawenia. Aktor wciela się w postać byłego księdza, a obecnie terapeuty, Iana. Do jego gabinetu trafia roztrzęsiony John, który w wypadku samochodowym stracił żonę. Johnowi nie daje spokoju poczucie winy, bowiem tuż przed śmiercią żony miał romans. Spotkanie obu mężczyzn przeradza się w brutalną walkę między kłamstwem a bolesną prawdą.
- Cenię McPhersona - podkreśla Majchrzak. - Należy on do garstki pisarzy, którzy nie pozwalają człowiekowi być cynicznym, obojętnym.
Connor McPherson (ur. 1971) uchodzi za jednego z najoryginalniejszych irlandzkich dramatopisarzy młodego pokolenia. Zaczynał w uniwersyteckim teatrze DramSoc w Dublinie, gdzie wystawił swe pierwsze dramaty: "Taking Stock" (1989), "Michelle Pfeiffer" (1990) oraz "Scenes Federal" (1991).
Z pubu na scenę
Przełomowym momentem w życiu McPhersona była premiera sztuki "A Light in the Window of Industry" w dublińskim pubie The International Bar, który słynie z ambitnych występów zespołów muzycznych i grup teatralnych. Od tej chwili jego sztuki zaczęły pojawiać się na największych światowych scenach, m.in. na londyńskim West Endzie i nowojorskim Broadwayu.
W Polsce utwory McPhersona grywa nie tylko teatr Studio. Monodram "Święty Mikołaj" wystawiło warszawskie Ateneum w 1999 r., "Tamę" rok póżniej grał z sukcesem wrocławski Teatr Polski. W ubiegłym roku "Wódka z rumem" gościła na deskach Teatru im. Norwida w Jeleniej Górze.
- Connor McPherson jest wielkim artystą - mówi Joanna Pierzak, którą zobaczymy w przedstawieniu. - "Światła miasta" to sztuka obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Mówi o kondycji człowieka, o miłości, o związku.
- Chcę tym razem trochę ominąć formę teatralną - zdradza Majchrzak. - Wykorzystuję techniki filmowe, bo tęsknię za kinem w teatrze. W spektaklu występują też Andrzej Blumenfeld i Wojciech Zieliński. Premiera w najbliższą sobotę w teatrze Studio.
