Artykuły

Kto może zostać szefem Teatru Polskiego?

Dziś dowiemy się, kto od przyszłego sezonu będzie kierował Teatrem Polskim we Wrocławiu. Wśród sześciu kandydatów są osoby, które - w świetle osiągnięć artystycznych Teatru Polskiego - budzą poważne wątpliwości, ale są i takie, które warto wziąć pod rozwagę.

Po raz drugi o stanowisko szefa Polskiego ubiega się Cezary Morawski, aktor znany głównie z ról w serialach telewizyjnych, który -jeśli idzie o zarządzanie finansami publicznymi - zasłynął aferą związaną z pieniędzmi ZASP.

W 2002 r. jako skarbnik stowarzyszenia naraził je na straty ponad 9 min zł, a jego wina została potwierdzona wyrokiem sądu, co każe stawiać pytanie, czy można mu powierzyć zarządzanie tak dużym teatrem. Temu kandydatowi sprzyja Tadeusz Samborski, o czym odpowiedzialny za kulturę wicemarszałek mówił wprost na łamach "Wyborczej".

Kolejną kontrowersyjną kandydaturą jest Bogdan Koca, aktor, który po latach spędzonych na emigracji w Australii, wrócił kilka lat temu na Dolny Śląsk. Najpierw przez półtora sezonu był aktorem Polskiego (bez sukcesów), potem objął stanowisko szefa Teatru im. CK. Norwida w Jeleniej Górze, który pod jego dyrekcją zaliczył najgorszy okres w swojej historii. Kiedy tam starał się o ponowny wybór, został odrzucony przez komisję.

Ale są też w tym rozdaniu kandydatury, które rokują nieco lepiej. Po raz drugi stanęła do konkursu menedżerka kultury Izabela Duchnowska. Jednak szanse na wygraną ma niewielkie ze względu na sceptyczny stosunek przedstawicieli urzędu marszałkowskiego do jej kompetencji menedżerskich.

Po raz pierwszy pojawia się nazwisko Daniela Przastka, widzom Polskiego znanego z roli dramaturga przy adaptacji Mickiewiczowskich "Dziadów" w reżyserii Michała Zadary. To politolog zajmujący się najnowszą historią Polski i świata, badacz relacji łączących teatr i politykę, od wielu lat stały współpracownik Zadary. Znakomicie zorientowany, jeśli idzie o problemy pojawiające się na styku sztuki i polityki.

Jest Janusz Słoniowski, przez wiele lat wicedyrektor Opery Wrocławskiej, który rozstał się z tą instytucją z wielkim hukiem - najpierw Ewa Michnik oskarżyła go o niegospodarność, a potem rozwiązała z nim umowę za porozumieniem stron. Zarzuty wobec niego nie znalazły potwierdzenia.

Szóstym kandydatem jest Dariusz Zawiślak, grafik i filmowiec, znany przede wszystkim z uwspółcześnionej ekranizacji "Balladyny" Juliusza Słowackiego, na której recenzenci nie zostawili suchej nitki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji