Artykuły

30 lipca w Och-Teatrze odbędzie się premiera one man show "Chamlet" w wykonaniu Michała Zielińskego, Pożar w Burdelu ponownie pokaże "Herosów Transformacji", a do Teatru Studio wraca kolejna odsłona Sceny Tańca Studio.

Hamlet kontra Chamlet w Och-Teatrze

Grał Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska czy Bronisława Komorowskiego. Michał Zieliński to aktor, którego zdolności parodystyczne mogliśmy podziwiać w programie Szymon Majewski Show. Zachwycony jego talentem Majewski uznał, że aktor powinien mieć swój solowy, komediowy spektakl, dlatego wspólnie z Marcinem Sońtą i Łukaszem Sychowiczem napisali tekst o nim samym. "Hamlet kontra Chamlet" pokazuje blaski i cienie życia komedianta.

Och-cafe (kawiarnia w Och-Teatrze), "Chamlet", występuje: Michał Zieliński,

premiera: 30 lipca, godz. 20, ul. Grójecka 65.

Kolejne spektakle: 31 lipca, godz. 17, 1-2 lipca, godz. 19.30.

Bilety: 52 zł, 45 zł (ulgowe).

***

"Herosi Transformacji" powracają

Jubileuszowy 30. odcinek kabaretowego cyklu Pożar w burdelu będzie można zobaczyć w Teatrze WARSawy do 29 lipca do połowy sierpnia. Na scenie dojdzie do starcia dwóch wizji współczesnej Polski - tej, która chce wystawić broadwayowski musical o Lechu Wałęsie z tą, która przygotowuje narodowy musical o Bolesławie Chrobrym.

Teatr WARSawy, "Herosi Transformacji", reżyseria: Michał Walczak, scenariusz: Michał Walczak, Maciej Łubieński, występują m.in.: Monika Babula, Agnieszka Przepiórska, Lena Piękniewska, Karolina Czarnecka, Maria Maj, Andrzej Konopka, Tomasz Drabek, Mariusz Laskowski.

Rynek Nowego Miasta 5/7,

spektakle 29-31 lipca, godz. 20.30,

2-4 sierpnia, godz. 20.30. Bilety: 100 zł.

***

"Jak rzecz" to nie tylko tytuł piosenki Kasi Kowalskiej z 1994 roku, ale i najnowszej odsłony Sceny Tańca Studio. Ta zbieżność nie jest przypadkowa. STS to jeden z najlepszych pomysłów na pokazywanie tańca w stolicy - daje warszawiakom szansę, by co kilka miesięcy mogli zerknąć na fragment pejzażu polskiego tańca.

Lipcową edycję (28-31 lipca) przygotował kurator Mateusz Szymanówka. Co może mieć wspólnego z hitem polskiego popu? Po pierwsze zaprosił artystów młodego pokolenia, którzy w większości nie dzielą sztuki na wysoką i niską, poważną i popularną, serio i buffo. Budując swoje przedstawienia, czerpią ze wszystkiego: manifestów amerykańskiej awangardy tanecznej lat 60. (tytułowa "rzecz" odnosi się do idei Yvonne Rainer, która twierdziła, że na tańczące ciało można patrzeć jak na obiekt, na rzeźbę - nie musi więc ono przedstawiać historii fabularnej, nieść znaczeń i uniwersalnych wartości), do nich dodają współczesną popkulturę, a całość oblewają sosem ironii, żeby spróbować zmniejszyć dystans między artystą a widzem.

Jedną z takich choreografek jest Marta Ziółek, której popularność przyniósł spektakl "Zrób siebie" z Komuny Warszawa. Stylizowała w nim tancerki na dziewczyny z plakatów z męskiej szatni, wykorzystywała choreografię z teledysków Justina Bibera czy ruch jak z GIF-ów, w których zapisany w ułamku sekundy gest powtarzany jest w zapętleniu. W Studio Ziółek pokaże spektakl "To" oraz poprowadzi warsztaty "Zrób siebie: autoinscenizacje".

Inne pole zainteresowań ma Iza Szostak - od kilku lat zajmuje się ruchem autentycznym i pamięcią ciała, wspomnieniami, których nie ma już w świadomości, ale pozostały zapisane w człowieku jak w czarnej skrzynce. Z jej badań nad ruchem najmłodszych powstało przedstawienie "Ciało. Dziecko. Obiekt". Iza Szostak poprowadzi też w Studio zajęcia dla dzieci i rodziców.

Z kolei Paweł Sakowicz, który w poprzednich spektaklach inspirował się prozą Thomasa Bernharda czy tworzył ruch sceniczny do przedstawienia o Schubercie, tym razem w solowym spektaklu "Total" zastanowi się, co znaczy dziś wirtuozeria taneczna.

Co wieczór w Studio będzie można porozmawiać o prezentowanych przedstawieniach, wbrew tytułowi spotkań "Hermetyczne rozmowy o tańcu" mają być one przystępne dla każdego.

Teatr Studio, 28-31 lipca,

szczegółowy program i bilety: www.teatrstudio.pl