Carnaval Sztukmistrzów 2016. Lublin zamienia się w wielką cyrkowo-teatralną arenę
Od czwartku do niedzieli wystąpi na niej ponad 100 artystów z całego świata. Hasłem 7. edycji Carnavalu Sztukmistrzów będzie klaunada.
- To jedyny festiwal w Polsce, który pozwala uczestniczyć w tego typu zabawie bez jakiegokolwiek skrępowania - mówi Rafał Sadownik, dyrektor artystyczny.
Program różni się znacznie od tradycyjnego rozumienia cyrku. Lubelska impreza to przede wszystkim nowy cyrk, czyli forma zbliżona do teatru, a także buskerstwo wywodzące się z dawnej ulicznej sztuki ludycznej. No i nie ma tu artystów wykorzystujących do pokazów zwierzęta.
- Siódmą edycję festiwalu można scharakteryzować trzema słowami: różnorodny, międzynarodowy i nowatorski - wylicza odpowiedzialna za program Marta Kuczyńska. - Lejtmotywem będzie postać idioty-błazna. To bohater, który łączy przeciwieństwa: czarne z białym i dobro ze złem, stoi pośrodku, łagodzi i katalizuje napięcia społeczne, m.in. ucząc śmiać się z siebie samych.
Zamiast zwierząt - lalki
W tym roku zamiast wielkiego widowiska będą dwa mniejsze, odbywające się jednocześnie w różnych częściach miasta.
Wystawiany przez włoską grupę eVenti Verticali spektakl "Wanted" to pokaz tańca i akrobatyki połączony z animacjami wideo (ul. Olejna).
Z kolei "Cyrk bez zwierząt" Kliniki Lalek to widowisko, w którym w rolach zwierząt występują lalki animowane przez aktorów (plac przed Teatrem Andersena).
W sumie wystąpi w Lublinie ponad 100 artystów, m.in. z USA, Argentyny i Kirgistanu.
W Teatrze Starym zaprezentuje się m.in. izraelsko-francuska grupa La Boca Abierta. Kobiecy duet jest laureatem konkursu CircusNext wspomagającego talenty eksperymentujące z nową sztuką cyrkową.
Warto wybrać się na spektakl "H.S." belgijskich klaunów z La Chouing, którzy zaaranżują na scenie własną śmierć.
A włoskie trio Betticombo, laureaci europejskiego konkursu Cyrk Przyszłości, połączy elementy tradycyjnych dyscyplin cyrkowych z klaunadą.
Strzel sobie z bicza!
W programie są darmowe warsztaty: pod okiem kolektywu Martine a la Plage będzie można poćwiczyć takie umiejętności jak rzucanie nożem, manipulowanie monetą, strzelanie z bicza czy fitness palców.
Przestrzeń miasta wypełni też muzyka na żywo, skupiona wokół placu Po Farze w wykonaniu charyzmatycznych bandów (Attentat Fanfare!, Hańba!, Georg Viktor Emmanuel). Dla dzieci - Miasteczko Zabaw Niezwykłych Klanzy, które będzie działać na skwerze przy ulicy Hempla.
Festiwalowi towarzyszy Urban Highline, którego uczestnicy chodzą po rozpiętych między budynkami taśmach, będzie 350 śmiałków z 30 krajów.
Wstęp na większość wydarzeń jest wolna, na wybrane spektakle obowiązują bilety w cenie 15 zł.