Nowe córki króla Leara
Dostojnym, poważnym głosem - król Lear, który za chwilę zrzeknie się królestwa i podzieli je między córki - spytał: "Która by rzec tak, najbardziej nas kocha?" - Zocha - krzyczą chórem rycerze ze świty królewskiej (czego na próżno by szukać we wszystkich dziełach Szekspira), a Lear śmieje się i trudno mu powiedzieć następną dramatyczną kwestię. Wcześniej jednak sam dawał tak dziwnie powyginane kroki, aż rozchichotali się wszyscy dostojni rycerze dworu. To oczywiście moment odprężenia. W warszawskim Teatrze Dramatycznym trwają ponowne próby dramatu Szekspira "Król Lear", w którym pod okiem reżysera Jerzego Jarockiego trzy role kobiece przygotowują nowe aktorki.
Córkę Leara REGANĘ zagra młoda, znana i utalentowana Jadwiga Jankowska-Cieślak, KORDELIĘ - Joanna Orzeszkowska do niedawna aktorka poznańskiego Teatru Nowego, GONERILLĘ - Iwona Słoczyńska, do niedawna grająca w Teatrze Nowym w Łodzi.
Tak więc jeden z najwybitniejszych i najciekawszych tegorocznych spektakli teatralnych, za który Jarocki otrzymał doroczną Nagrodę im. Konrada Swinarskiego oraz wiele entuzjastycznych krytyk i opinii - będzie miał w zmienionej częściowo obsadzie drugą premierę. Wprowadzenie zastępstw w rolach kobiecych jest dla Jerzego Jarockiego okazją do ponownej pracy nad całym przedstawieniem. Reżyser zrobił korekty w miejscach, w których nie ma na scenie żadnej z córek królewskich, dokonał także pewnych skrótów w tekście dramatu, współczesną, barwną i soczystą polszczyzną przełożonym przez Macieja Słomczyńskiego. Odmłodzoną wersję "Króla Leara", zobaczymy w Teatrze Dramatycznym jeszcze w bieżącym tygodniu.