Artykuły

Wallenstein

W stylowych wnętrzach Muzeum Naro­dowego w Gdańsku toczą dramatyczny dialog dwaj panowie ubrani w malownicze stroje z epoki. W starszym z nich bez trudu rozpoznaję znakomitego aktora Henryka Bistę. Młodszy to Florian Staniewski. Tu właśnie realizowane są niektóre sceny do wielkiego telewizyjnego widowiska "Wallenstein", inscenizacji trylogii Fryderyka Schillera. Jego romantyczny dramat "Wallenstein" nigdy nie był wystawiany w całoś­ci na polskich scenach. Tego ryzykownego przedsięwzięcia podjął się reżyser Krzy­sztof Babicki znany telewidzom z insceni­zacji w teatrze telewizji m.in. "Z życia glist", "Listów do Mileny", "Przeczulo­nych".

Zaczęło się od wystawienia dramatu Schillera na scenie Teatru Wybrzeże w Gdańsku w nowym tłumaczeniu dwóch, nie inscenizowanych u nas dotychczas części - "Obozu Wallensteina" i "Piccolominiego". Krzysztof Babicki dramatami Schillera interesuje się od dawna. Właśnie "Wallenstein", obok "Don Carlosa" i "Zbójców", należy do najwybitniejszych dzieł niemiec­kiego romantyka. Dają one duże możliwoś­ci inscenizacyjne w teatrze, zawierają też świetnie napisane role. Wyczuwa się u Schillera tęsknotę za Europą bez podzia­łów - to jego uniwersalne przesłanie. "Wallenstein", pisany u schyłku XVIII w., jest swoistym rozliczeniem z przeszłością i wskazaniem kierunku rozwoju świata. Z perspektywy dwu wieków Schiller wydaje się bardziej współczesny niż Goethe.

Spektakl teatralny "Wallenstein", pomi­mo skrótów w tekście, trwał początkowo prawie cztery godziny. Z czasem, już w trakcie przedstawień, ulegał skróceniu, dzięki czemu nabrał zwartości i tempa. Widzów interesowała sensacyjna fabuła, a także rozbudowany wątek romansowy po­między Teklą a młodym Piccolominim.

Dobrze się stało, że Gdański Ośrodek TV zdecydował się na wykorzystanie do­świadczeń z inscenizacji "Wallensteina" w teatrze telewizji. Oczywiście, widowisko nie jest mechanicznym przeniesieniem ze sceny Teatru Wybrzeże. Reżyser Krzysztof Babicki wspólnie z reżyserem telewizyjnym Marianem Ligęzą przygotowali autono­miczną wersję telewizyjną. Większość scen zrealizowano we wspaniałych wnętrzach Zamku w Malborku i Muzeum Narodowego w Gdańsku. Scenę w obozie Wallensteina rozegrano w ruinach zburzonego kościoła z XVI w. w Wocławach, a kilka innych scen - w rzeźni miejskiej.

Wallensteina, zarówno na scenie, jak i w wersji telewizyjnej, gra znany i ceniony ak­tor Stanisław Michalski, laureat "Złotego Ekranu" za rolę w serialu "Popielec". Py­tam go o koncepcję roli Wallensteina.

- Jeśli chodzi o środki wyrazu arty­stycznego to na pewno większe możliwoś­ci daje scena - odpowiada Stanisław Mi­chalski. Gra się bardziej wyraziście, nawet timbre głosu jest inny. Sztuka napisana zo­stała wprawdzie białym wierszem, ale przekład ma także pewien rytm nieuchwyt­ny dla widza. No i wiadomo też, że telewizja wymaga od aktora innych środków, innej ekspresji. Zbliżenia rejestrowane przez ka­mery stwarzają ogromne możliwości suge­stywnego wyrażenia uczuć, napięć i prze­żyć. No a tekst Schillera jest naprawdę wspaniały.

Roli podjąłem się chętnie, jako że uwiel­biam w ogóle twórczość Schillera. W szkole teatralnej grałem w "Intrydze i miłości" - wykorzystałem pierwszą szansę pokazania się w dużej roli. Grałem w swoim życiu wie­le ról - żołnierzy, generałów, a nawet księ­cia Konstantego, teraz zagrałem księcia Wallensteina. Przyznam się, że podbudo­wała mnie także nagroda waszej redakcji, "Złoty Ekran" przyznany mi za rolę Półpanka z "Popielca".

Zrealizowany z rozmachem "Wallenstein" podzielony zostanie na dwie części - "Obóz Wallensteina" i "Śmierć Wallen­steina". W obsadzie znajduje się prawie cały zespół Teatru Wybrzeże, m.in. Halina Winiarska, Halina Słojewska, Krzysztof Gordon, Ewa Kasprzyk, Elżbieta Goetel, Jerzy Łapiński, Barbara Patorska, Andrzej Szaciłło i inni.

"Wallensteinem" zainteresowała się już telewizja zachodnioniemiecka, a Teatr Wy­brzeże został zaproszony z tą sztuką do Mannheim (RFN) na Festiwal Sztuk Schille­ra, który odbywa się corocznie w maju.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji