Artykuły

Gdańsk. "Turandot" na Targu Węglowym

Bajkową wręcz opowieść o niedostępnej Turandot i śmiałkach dla jej wdzięków gotowych stracić życie, zobaczymy w sobotę 16 lipca na Targu Węglowym w Gdańsku. W niuanse "Turandot" wprowadzi widzów przed i w czasie opery, Jerzy Snakowski, wraz ze śpiewaczką Katarzyną Hołysz.

"Turandot" Giacomo Pucciniego to siódma projekcja opery na Targu Węglowym "pod chmurką", za której obejrzenie nic nie zapłacimy. Wystarczy przyjść o godz. 20 i delektować się nagraniem opery wystawionej w Palau de les Arts Reina Sofía w Walencji z udziałem wybitnych artystów.

O tym, że właśnie "Turandot" Giacomo Pucciniego zobaczymy 16 lipca w sercu Głównego Miasta, zadecydowali czytelnicy portalu Trojmiasto.pl (przeczytaj artykuł na ten temat). Głosowaliście na pięć wybranych przez gospodarza imprezy - Jerzego Snakowskiego - tytułów. Rywalizacja toczyła się przede wszystkim pomiędzy "Turandot" a "Cyrulikiem sewilskim". Ostatecznie opera Giacomo Pucciniego otrzymała 28 procent głosów, zaś "rywalka" napisana przez Gioacchino Rossiniego 25 procent. Pozostałe miejsca zajęli: "Poławiacze pereł" Georgesa Bizeta (19 proc.), "Otello" Giuseppe Verdiego (18 proc.) i "Pajace" Ruggiero Leoncavalla (10 proc.). W ankiecie oddano 869 głosów.

- Śpiewające pośród gwaru miasta, mknących samochodów, pokrzykujących piwoszy czy sygnałów karetek diwy to niemal zwyczajny już obrazek z ulic Londynu, Wiednia czy Salzburga. Cieszę się, że Gdańsk już od kilku lat podąża za tym trendem polegającym na transmitowaniu lub retransmitowaniu spektakli operowych w przestrzeni miejskiej. Ważne przy wyborze tytułów i nagrań jest to, by w każdej minucie były one doskonałe, by mogły zaintrygować przypadkowego przechodnia, który zabłądził w okolice Targu Węglowego. I "Turandot", którą wybrali w głosowaniu mieszkańcy Trójmiasta, taka właśnie jest - mówi Jerzy Snakowski, gospodarz wieczoru, który w niuanse "Turandot" wprowadzi widzów przed i w czasie opery, wraz ze śpiewaczką operową Katarzyną Hołysz.

"Turandot" była ostatnią operą Pucciniego. Śmierć przerwała pracę, ale dzięki Franco Alfano opera została ukończona. Światowa prapremiera odbyła się w La Scali, w 1926 roku. Od tamtej pory jest grana na wszystkich kontynentach.

- 16 lipca czeka nas rozmach i widowiskowość. Nieprzypadkowo "Turandot" to ostatnia opera, która zdobyła wielką popularność wśród widzów. Ta inscenizacja może zainteresować nie tylko melomanów i wielbicieli wokalu (w partii tytułowej - fenomenalna, obdarzona chyba strunami głosowymi ze stali - Maria Gulegina), ale także kinomanów. Przygotował ją Chen Kaige (Złota Palma w Cannes za "Żegnaj, moja konkubino"), który za cel postawił sobie stworzenie rozbuchanego widowiska z monumentalną i piękną scenografią, w której jednak nie gubią się najsubtelniejsze emocje bohaterów. I udało mu się to w 100 procentach! Wizytówką tej opery jest tenorowa aria "Nessun dorma", która kradnie serca najtwardszych "antyoperowców" - dodaje Jerzy Snakowski.

Wyreżyserowaną przez Chena Kaige'a opowieść o chińskiej księżniczce, która nie zamierza wychodzić za mąż i dla chętnych o jej rękę przygotowuje zagadki, które są nie do rozwiązania (bo nikt nie dorównuje jej intelektem), zobaczymy na wielkim ekranie diodowym (10m x 6m), umieszczonym na Targu Węglowym. Teren projekcji, podobnie jak w minionych latach, zostanie wydzielony i znajdzie się na nim około 80 ławek i 100 leżaków. Warto jednak przynieść też własne siedziska, bo miejsc siedzących starczy dla około 450 widzów, a pogoda tego wieczoru ma być sprzymierzeńcem miłośników opery.

Spektakl potrwa 2 godziny, przed projekcją oraz w przerwie między aktami posłuchać będzie można uwag na temat "Turandot" i opery w ogóle, przekazanych publiczności przez stałych komentatorów cyklu Opera na Targu Węglowym - Jerzego Snakowskiego i sopranistki Katarzyny Hołysz. Projekcja wraz z komentarzami powinna potrwać około 2,5 godziny.

Wstęp na projekcje jest wolny.

***

Opera na Targu Węglowym odbywa się po raz siódmy. Pierwsze dwie edycje opery na Targu realizowane były w ramach dużego, europejskiego projektu "Viva Europa" i były to transmisje na żywo oper wystawianych w Walencji. W roku 2012, choć zawieszony został projekt europejski, IKM zdecydował się kontynuować pokazy oper i wybrał inscenizację "La Traviaty" Verdiego ze znanymi kreacjami Anny Netrebko i Rolando Villazona. W 2013 roku pokazano "Carmen" Georga Bizeta, w roku "Czarodziejski flet" Wolfganga Amadeusza Mozarta wystawiony na Jeziorze Bodeńskim w Bergencji, a w 2015 roku tłumy na Targ Węglowy przyciągnęła "Aida" Giuseppe Verdiego z Arena di Verona.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji