Dwustu świadków
W sobotę na Scenie na Świebodzkim wrocławskiego Teatru Polskiego premiera sztuki Wolfganga {#au#1693}Hildesheimera{/#} "Mary Stuart". Za reżyserskim pulpitem stanął Remigiusz {#os18699#}Brzyk{/#}, jeden z najzdolniejszych twórców teatralnych młodego pokolenia.
"Mary Stuart" to jedyny tekst dramatyczny Wolfganga Hildesheimera, eseisty i wydawcy, niemieckiego Żyda i tłumacza podczas procesu norymberskiego. Sztuka opowiada o ostatnich dwóch godzinach życia Mary Stuart, katolickiej królowej w XVI-wiecznej Szkocji, skazanej na ścięcie przez protestanckie władze Anglii.
Co zrobić z wolnością?
- Wydaje się, że śmierć Mary Stuart może być momentem odzyskania wolności przez ludzi, którym swoją obecnością organizowała życie, ale oni nie potrafią sobie z tą wolnością poradzić - twierdzi Brzyk. - Odwróciła się sytuacja królowej, która sama jeszcze wczoraj ścinała wrogów.
- To spotkanie trzynastu osób pogrążonych w rozpaczy wynikłej z braku perspektywy - opowiada Miłogost Reczek, który wystąpi w roli sekretarza i podkomorzego królowej. - Każda z postaci próbuje sobie z nią poradzić, często rozpacz poszczególnych bohaterów nakłada się lub zderza ze sobą.
Intymny dramat
Sztuka Hildesheimera, powstała w 1970 roku, przełamywała obowiązujące wówczas konwencje. - Teatr był mu potrzebny tylko do wyartykułowania problemu - przekonuje Paweł Miśkiewicz, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego. - Przez to jest to tekst nowoczesny, dzisiaj autorzy także nie liczą się z konwencjami.
- To sztuka, która idealnie nadaje się do telewizji, przez wielość intymnych sytuacji o szczególnej intensywności - wyznaje Tadeusz Szymków (służący Gervais). - Trzeba w niej bardzo się pilnować, dokładnie prowadzić emocje, no i przez to trudno posłużyć się aktorskimi gierkami.
- Akcja rozgrywa się w kilku miejscach naraz, cały czas gramy w półmroku, to też jest ciekawe doświadczenie - twierdzi Reczek.
Autor dokładnie rozpisał wydarzenia dramatycznej nocy, akcja ma niemal linearny przebieg - jeśli chodzi o jej czas i miejsce, precyzyjnie określił także ilość osób oglądających egzekucję królowej, miałoby ich być dwustu. Niemal dokładnie tyle miejsc ma widownia Sceny na Świebodzkim
Scenografię do przedstawienia zaprojektował Mikołaj Malesza, a kostiumy Elżbieta Wójtowicz-Gularowska. Autorem muzyki jest Jacek Grudzień.
W roli tytułowej wystąpi Halina Skoczyńska. Partnerować jej będą m.in. Jolanta Zalewska, Katarzyna Strączek, Krzysztof Dracz, Henryk Niebudek, Zygmunt Bielawski, Miłogost Reczek, Bogusław Danielewski, Tadeusz Szymków, Jerzy Schejbal i Marcin Tyrol.