Artykuły

Na skutek zarządzonych przez kie­rownictwo TVP oszczędności z ponad pięćdziesięciu planowa­nych premier być może uda się zrealizować około połowy. "Gwiazdy i los człowieka" to teatr-film realizowa­ny dla telewizyjnej Dwójki. Oddajmy głos reżyserowi: - Nazywam się Dariusz Kuciewicz i ten spektakl jest moim de­biutem po ukończeniu łódzkiej filmówki. Sztukę napisał mój przyjaciel Maciej Pisuk. Oryginalnie był to scenariusz fil­mowy. Teraz jest jednak realizo­wany jako spektakl Teatru Telewizji. Moim zdaniem jest to znakomicie napi­sany rodzaj pewnej anegdoty-opowieści. Będziemy śledzić tra­gikomiczną przygodę dwójki Enkawudzi­stów, którzy w ciągu jednej nocy, na rozkaz samego Stalina, mają się dowiedzieć, jak się nazywa jedna z gwiazd świecących nad Mo­skwą. I jak wyprawa przez nocną stolicę Rosji ciągnie za sobą całą masę różnych wypadków. Jest to zderzenie absurdu, tragedii, komiczności. Nie umiem w peł­ni odpowiedzieć napytanie, czy jest to historia oparta na fak­tach, czy też tylko anegdota, jakich wiele krąży wo­kół postaci Józefa Stalina.

Kiedyś z Maćkiem Pisukiem przeczytaliśmy artykuł w "Gazecie Wyborczej" na ten temat. Zainspirowało to Maćka, a po­nieważ tematyka rosyjska jest mu bardzo bliska, powstał ten tekst.

W spektaklu zoba­czymy znakomitych aktorów, co w kon­tekście debiutu reży­serskiego jest miłym zaskoczeniem. W ro­lach głównych wystą­pią Marek Kondrat (Stiepaszyn) i Zbigniew Zamachowski (Stiopa), a także Zdzisław Wardejn (Szurin), Bronisław Pawlik (Liebiediew), Ewa Bułhak (Na­tasza), Dorota Stalińska (Biełowa).