Artykuły

Adam Kilian nie żyje. Zmarł wybitny scenograf. Miał 93 lata

Adam Kilian zmarł w sobotę 25 czerwca w Warszawie. Na jego ilustracjach do książek, na spektaklach, do których projektował scenografię, wychowało się kilka pokoleń.

- Na scenie nie ma góry, ale wystarczy w siedmiu miejscach podwiesić płachtę, wyciąg podniesie ją błyskawicznie i mamy Himalaje! Po chwili góry giną, w to miejsce może wpłynąć okręt - opowiadał Adam Kilian w jednym z wywiadów dla "Gazety Wyborczej". I tłumaczył: - W pracy scenografa bardzo liczy się błysk w oku aktora na widok rekwizytu. Jeżeli jego cieszy, to cieszyć będzie też dziecko, dziadka, wujka, całą widownię.

To Adam Kilian zaprojektował pacynki Jacka i Agatki do telewizyjnego programu dla dzieci. Kto nie pamięta rysunków do "Pyzy na polskich dróżkach"? To On był autorem ilustracji do książki Hanny Januszewskiej.

Jego kreskę rozpoznaje się od razu

Na jego niezwykłych ilustracjach do książek, na spektaklach, do których projektował scenografię, wychowało się kilka pokoleń. Był autorem ponad 300 prac scenograficznych w teatrach, z tego prawie dwieście w teatrach lalkowych i ilustracji do ponad 50 książek. Jego kreskę rozpoznaje się od razu.

Stworzył scenografię m.in. do spektakli Jana Wilkowskiego, "Wesela" Wyspiańskiego w reżyserii Adama Hanuszkiewicza. Przez wiele lat robił scenografię do przedstawień syna Jarosława Kiliana. Wielokrotnie przywoływał na scenie świat "Krakowiaków i górali", "Na szkle malowane" i wreszcie szopki krakowskiej. Spektakl "Szopka krakowska" z jego scenografią co roku przed Bożym Narodzeniem powraca na afisz Teatru Lalka.

Przyjaciel, Mistrz

Informację o śmierci Adama Kiliana podał Teatr Lalka: "25 czerwca 2016r. zmarł w swoim domu, otoczony opieką Bliskich wybitny scenograf Adam Kilian. Był dla nas przyjacielem, mistrzem, wielkim autorytetem artystycznym i moralnym. Zostawił po sobie ogromny dorobek scenograficzny i ilustratorski. W 1974r. dzieci uhonorowały Adama Kiliana nagrodą Orderu Uśmiechu. Jesteśmy Jego spadkobiercami" - napisał na Facebooku Teatr Lalka.

Teatr Lalka zdążył podziękować Przyjacielowi i Mistrzowi. W ubiegłym roku z okazji swojego jubileuszu 70-lecia wydał piękny album pt. "Adam Kilian. Fascynacje" (pod redakcją Aleksandry Rembowskiej) i przygotował wystawę przedstawiającą lalki i elementy scenografii z dawnego repertuaru: od "Zwyrtały Muzykanta, czyli jak się góral dostał do nieba" Jana Wilkowskiego (1958) do "Kłopotów Kacperka góreckiego skrzata" Zofii Kossak (1998).

Adama Kilian był związany z Teatrem Lalka przez ponad 60 lat (1948-2011) jako jego dyrektor (1948-1950), scenograf, kierownik plastyczny i konsultant plastyczny. Warto przypomnieć, że ten teatr, który wcześniej nazywał się Niebieskie Migdały, założyła w 1945r. w Samarkandzie jego matka Janina Kilian - Stanisławska - Polka ze Lwowa, historyczka sztuki, ilustratorka i reżyserka.

Wyobrażam sobie, że Adam Kilian musiał być bardzo dumny, kiedy kilka miesięcy temu dowiedział się, że dyrektorem Teatru Lalka od nowego sezonu zostanie jego syn Jarosław.

Na słoniu wracam do Lwowa

"Artysta o wyobraźni dziecka! Ma w sobie prawdziwie dziecięcą pasję i radość tworzenia" - mówił o Ojcu reżyser Jarosław Kilian.

Kilkanaście lat temu przed premierą "Pastorałki" w Teatrze Polskim, którą Jarosław reżyserował, a do której Adam Kilian przygotowywał scenografię, zapytałam panów Kilianów, czego uczą się od siebie nawzajem. Odpowiedzieli zgodnie, że ojciec uczy się od syna rozsądku, a syn od ojca - szaleństwa! - W tym duecie scenograf - reżyser ktoś musi rzecz sprowadzać na ziemię, do konkretu i rzeczywistych możliwości, a drugi musi puścić wodze wyobraźni - tłumaczył Jarosław Kilian.

Kilka lat później reżyser przyzna się, że przed premierą "Sindbada Żeglarza" w Polskim przeraził go pomysł scenografa wprowadzenia na scenę słonia większego niż słoń naturalny. - Bałem się, że słoń wszystko przytłoczy, a tymczasem okazał się gigantem, który idealnie wpisał się w przestrzeń ogromnej sceny - opowiadał Jarosław Kilian.

- Nie było czasu na zrobienie słonia, na scenie odbywała się próba za próbą, premiera tuż-tuż, a słonia nie ma - opowiadał wówczas Mirosław Metylski, szef pracowni tapicerskiej z Teatru Polskiego. - Zaczęliśmy go upinać nocą z ogromnych ilości niebieskiego frotte. Scenograf mistrz był już zmęczony, pierwsza w nocy, o coś chciałem zapytać, a pan Adam stanął w koszu na grzbiecie słonia i z wysokości pięciu metrów powiedział: "Jak aktorzy będą się bali tu wdrapywać, to ja na tym słoniu wracam do Lwowa".

Stoi na warcie

- Dobry Pan Bóg stworzył świat, a ozdabianie powierzył panu Adamowi - mówił Roman Holc, aktor Teatru Lalka w wywiadzie z okazji 80 urodzin Adama Kiliana. To spostrzeżenie nasunęło mu się, gdy przed premierą "Pięknej i Bestii" w Lalce scenograf zaczął domalowywać na globusie rybki i fale.

Roman Holc wspominał też anegdotę, którą jak twierdził mistrz Adam niejednokrotnie o sobie opowiadał. - Kiedy był małym chłopcem, ubrano go w ułańskie czako i postawiono na straży choinki i prezentów. Rodzina zajęta świątecznym rozgardiaszem zapomniała wydać mu komendę: spocznij. On trzymał wartę nawet wtedy, kiedy wszyscy usiedli już do wigilii. Mam wrażenie, że pan Adam nieustannie stoi na tej warcie, strzegąc rozmaitych, nie tylko artystycznych, wartości. Stał się instytucją, a jednocześnie był uroczym, skromnym człowiekiem.

Q-ilian i teatr wyobraźni

- Nie potrafię zdefiniować jego sztuki. Wyrafinowanie wybitnego artysty łączy się w niej ze szlachetnie naiwną wrażliwością dziecka. Dorosły rozsmakuje się w jej doskonałości artystycznej, dziecko oczarowane będzie feerią barw i kształtów. A jednak nie jest to sztuka łatwa. Nie podsuwa gotowych wzorów, ale swoimi świadomymi niedopowiedzeniami pobudza indywidualną wrażliwość. Działa jak teatr wyobraźni - w wywiadzie dla "Wyborczej" mówiła scenografka Dorota Kołodyńska.

A Joanna Rogacka, wieloletnia dyrektorka artystyczna Teatru Lalka, dodała: - Wielki znawca wszelkich dziedzin sztuki, ze szczególną życzliwością obserwujący twórczość naiwną, dziecięcą, ludową w jej wszelkich także egzotycznych mutacjach i czerpiący inspirację dla uprawiania swojego zawodu. Kiedyś koledzy lalkarze w biuletynie festiwalowym w uznaniu dla jego najwyższej jakości profesjonalizmu podpisali go Q-ilian.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji